No tak…Prosto, bez maniery, konsekwentnie…Czy od portrecisty można czegoś więcej wymagać?
Philippe Booch wie jak to się robi i robi mi to…:)
fot.: Philippe Blooch (x4)
*dedykuję Jackowi…:)
No tak…Prosto, bez maniery, konsekwentnie…Czy od portrecisty można czegoś więcej wymagać?
Philippe Booch wie jak to się robi i robi mi to…:)
fot.: Philippe Blooch (x4)
*dedykuję Jackowi…:)
No jest coś w tych zdjęciach, co skusiło mnie aby ściągnąć portfolio w PDF i odpalić w trybie full screen i… popłynąłem. Jakaś przedziwna mieszanka kiczu z naturalnością i prostotą. Ironia się wylewa – bajer!Złapało mnie więc Wam polecam...
Czyż to nie zwala z nóg…?! :):):):)
I ta reakcja ludzi…!I ten format…!“Masz to w cyfrze, masz to?!” – spytałby Pazura :)
Besztam fotografię , bo zasłużyła. Ale nie bez powodu. Choć jak zwykle sama fotografia niewiele może popsuć, za to jej twórcy mogą. Oj mogą! Zacznijmy tak…Przykład nr 1 W dyskusji na temat formy prezentacji zdjęć w sieci, ktoś przywołał...
. Ben Curtis, AP Sharif Karim, Reuters Sharif Karim, Reuters Sharif Karim, Reuters Issam Kobeisi, Reuters Mahamed Azakir, Reuters Wymowne prawda..?:)A jak działa na pierwszej stronie jakiegoś poczytnego dziennika! Jak bomba. Zabili dzieci.Tylko, że...
Sięgnąłem dzisiaj po weekendową Rzepę i o dziwo na stronach “Plus Minus” zatrzymałem się na… fotografiach!Tak – fotografia w gazecie codziennej – Alleluja! :) Japonia, a właściwie jej biurowo-‘retrejsowy’...