fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Fotograf NN… Frank Petronio


No jest coś w tych zdjęciach, co skusiło mnie aby ściągnąć portfolio w PDF i odpalić w trybie full screen i… popłynąłem.

Jakaś przedziwna mieszanka kiczu z naturalnością i prostotą. Ironia się wylewa – bajer!
Złapało mnie więc Wam polecam Franka Petronio i jego pomysł fotografowania amatorek.



fot.: Frank Petronio x3


6 komentarzy

  • Piotr, zassalem z ciekawoscia obejrzalem. Przyznaj sie bez bicia, ze dales sie zlapac na te polaroidowe ramki, w ktore sztucznie powklejal cyfrowe szoty ;)

  • Ha!

    A zwróciłeś uwagę, że nie napisałem nigdzie że daje link bo gość robi na LF…:! :)

    Pierwsza rzecz jaka mnie rozśmieszyła to te znaczniki LF na trixie :) Używam tych materiałów i wiem, ze te znaczniki tak nie wyglądają :) Poza tym, część chyba robiona stemplem :)

    Poza tym, te ramki są wszystkie takie same :)

    W tym sensie więc pozostałem czujny.

    Co nie zmienia faktu, ze są urocze te "modelki" :)

  • Pamietam zdjecia Franka, ale glownie za sprawa doslownie kilku klatek i fajnych modelek ;) Fakt, bywa ciekawie, ale juz jego "przerywniki" cyfrowe strasznie doluja…

fotopropaganda blog o dobrej fotografii