fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Fotograf NN… Philippe Booch


No tak…
Prosto, bez maniery, konsekwentnie…
Czy od portrecisty można czegoś więcej wymagać?

Philippe Booch wie jak to się robi i robi mi to…:)




fot.: Philippe Blooch (x4)


*dedykuję Jackowi…:)

4 komentarze

  • Philippe już lepiej trafia w moje gusta. Jednak przy takiej stylistyce ja często popadam w znudzenie, bo 98% ujęć jest powtarzalnych i raczej widza nie zaskakuje, nie osiada w pamięci żadnym unique selling point.

  • Normalnie mam słabość do portretów z filiżaneczką kawy. Ale podoba mi się nie tylko to… ;-)

  • krzychu – idąc tropem Twoich słów – chleb, masło i szynka też się nudzą.
    Wówczas warto na jakiś czas zasmakować w serze i pomidorach.

    Przecież to nikt inny jak komentatorzy tego bloga udowadniają mi co krok, że istnieje coś takiego jak styl.

    Ten gośc to nie Fakt ani Super Express :)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii