Co do smaku, to się nie wypowiadam, bom dawno Lavazzy nie pił, ale kalendarze chyba mają lata świetności za sobą. To, co proponuje mi w tym roku słynna kawa i trochę mniej słynny kalendarz to jest już totalna żenada i obrażanie mnie. Jakieś...
Każda epoka ma swój kolor. Pewne charakterystyczne nasycenie barw, które można sobie jakoś wyobrazić na podstawie przekazów, informacji, wyobraźni. Dotyczy to tak historii społeczeństw, krajów, jak i idei. Czy idea może mieć kolor? Niewątpliwie...
Nie mam pojęcia czy dobrze wymyśliłem to słowo, ale to pierwsze moje skojarzenie po obejrzeniu serii zdjęć Dana Wintersa pt. “Bastrop Wildefires“. Doskonale graficzne, schematyczne, wyprane z koloru i aż pięknie kaligraficzne są te prace...
Właściwie to powinienem napisać, uświadomienie fotografów, bo o tym trochę będzie ten wpis. A dokładnie chciałem odnieść się w paru słowach do “ankiety tabletowej“, do której Was zaprosiłem jakiś czas temu. To na pozór niewinne...
Nie wiem czy słyszeliście o tym fakcie, bo ja trafiłem na to przypadkowo, zresztą ilość wyświetleń filmu pokazuje, że raczej wydarzenie było niszowe… i to nie tylko z racji kameralności miejsca wręczenia – ale Tomasz Tomaszewski odebrał...
Wszystkie nowinki technologiczne docierają do mnie z dużym opóźnieniem. Sytuacja jest odwrotnie proporcjonalna do mojego wieku, jak zauważam. Im jestem starszy (przeca inaczej być nie może!), tym wolniej przyswajam i tym mniej chce mi się śledzić...