fotopropaganda

blog o dobrej fotografii

Pozostałe wpisy

Reporterska “prawda”…

Pamiętacie te lalki poukładane na rumowiskach, te rakiety pikslowane w PS i dorabiane dymy…Dla wielu była to już granica bezczelności fotograficznej….Ale okazuje się, że można pójść dalej :) Jarek podrzucił mi niezłego newsa.Oto na swoim...

Dwa ślubne światy…

Ponieważ sezon na sakramentalne “Yes, I do” trwa w najlepsze, to sobie tak spojrzałem na rynek ponownie i odkryłem, że w kwestiach stylistyki fotografia ślubna podzieliła się na dwa nurty… Przykładami będą dwie świetne moim zdaniem...

Czysty jak łzy…

Kartka z kalendarza uparcie pokazywała, że wczoraj było jakieś święto…W papierowej torbie na podłodze, tuż pod nogami, czerwona okładka… Camera Work, tytuł znany każdemu kto choć trochę polubił z fotografią chodzić za rękę… I ten...

Cukier w cukrze…

Dobra..Na blogu Beaty (Ćwiczenia z patrzenia) trwała ciekawa dyskusja w temacie obróbki i pomocy graficznej w zdjęciach reporterskich. To dość ważne, bo jak słusznie zauważył jeden z komentatorów, rozpatrywać powinniśmy ingerencje w zdjęcie (czy...

Fotograf NN… Philippe Booch

No tak…Prosto, bez maniery, konsekwentnie…Czy od portrecisty można czegoś więcej wymagać?
Philippe Booch wie jak to się robi i robi mi to…:)

fot.: Philippe Blooch (x4)
*dedykuję Jackowi…:)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii