fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Co potrafią starocie… Jim Galli


Jestem jakoś tak na etapie mosiężnych szkieł i bardzo, bardzo starych aparatów.
I tak przeszukując sieć oczywiście w Stanach znajduję maniaków, którzy słowa pasja odmieniają przez wszystkie kolory tęczy :)

Oto jeden z nich- Jim Galli – i jeśli znajdziecie czas polecam Wam przeglądnięcie tego, co ten człowiek robi 100-letnimi szkłami i aparatami wielkoformatowymi…
Czy jakaś współczesna maszynka za parę tysi potrafi zrobić takie zdjęcie..?:) Ta tonalność… uch!
Tutaj szczegóły wykonania tych poniższych fot.




fot.: Jim Galli

5 komentarzy

  • ja swego czasu zachorowalem na szklo soft-focus. niestety na dzien dzisiejszy mam tylko namiastke – filtr softar 1 cokina i na formacie 6×4,5 wyglada to bardzo milo. na dniach bede robil proby wielkim formatem, moze tez bede mial Heilara 24cm :) a wczoraj w ciemni zrobilem odbitke 30z40 z starego Xenara 135 i tez musze przyznac ze przymkniety nie mocniej niz f/11 rysuje miekko i nawet potrafi rozlac swiatlo :) uwielbiam to….

  • Niby masz racje. Ale nie zakladalbym sie wcale, ze czesc nowych szkiel nie wyrysowalaby na wiekszym formacie identycznego obrazu. Choc fakt, ze glowna czesc nowszych konstrukcji poszla w kierunku "zyletkowej" ostrosci, zamiast plastyki. Ale nie wszystkie ;) Pewne jest jedno – postep w budowie optyki moim zdaniem jest znikomy. Objawia sie glownie poprawianiem powlok MC ;) I tu naprawde poczyniono cuda. Pytanie tylko czy te wszystkie wady, rozmycia i poswiaty, nie byly zaletami ? :)

  • A teraz, bracia i siostry, pochylmy głowy, niech kapłan posypie popiołem czerepy niewiernych usługujących cyfrowym bożkom, niech im pył osiądzie na matrycach, a wirusy pochłoną ich RAWy. Alleluja!

fotopropaganda blog o dobrej fotografii