Oj… nie wiem co można napisać o tym.
W każdym razie rozpływam się oglądając uosobienia fotograficzne czyjejś jaźni…
Tutaj jest to chyba oddane idealnie. Pomysły mnie onieśmielają i wpędzają w bezkres mojej płytkości. Ktoś z tak rozwiniętą wyobraźnią musi jednak cierpieć w naszym świecie, chyba że…. sam zbuduje sobie świat.
Świat z fotografii!!
Warto zwiedzić świat…. Alyz Tale!
Iczku, celna uwaga co do cierpienia – życia w okaląjacej autora rzeczywistości … obcowanie z tymi obrazami to niewątpliwie przyjemność.
Liczyłem, że akurat Tobie się spodoba… esteto! ;)
świetny blog
pozdrawiam
oż! rzeczywiście niewiele można powiedzieć. onieśmiela mnie kreatywność/wyobraźnia autora.