Wszystko pasuje

Są takie miejsca w mieście, gdzie wszystko do siebie pasuje. Bez specjalnego ułożenia. Po prostu wynika to z charakteru przestrzeni, historii miejsca lub po prostu z zaniedbania. Ale pasuje. Przestrzeń nie sili się siłą mieszkańców na wielkie zmiany. Bo nie warto. Bo się nie da. Bo nikomu nie zależy na zmianie. I wcale nie jest to źle dla takiego miejsca. Ostatnio byłem we Wrzeszczu w takim miejscu. Wszystko tam do siebie pasuje.

3 komentarze

piotr biegaj, iczek

Z fotografią żyję, budzę się i zasypiam by znowu się obudzić. Fotografia ciekawi mnie, złości mnie i zdumiewa pomimo upływu lat i ujęć. Ten blog, to cześć moich zmagań z fotografią zamknięta nie tylko w zdjęcia, ale też teksty. Zapraszam!

Znajdź mnie: