Linijki kodu za 965.000 usd?
Linijki kodu za 965.000 usd? https://iczek.pl/wp-content/themes/corpus/images/empty/thumbnail.jpg 150 150 FotoPropaganda https://iczek.pl/wp-content/themes/corpus/images/empty/thumbnail.jpgMyślicie, że możliwe jest iż za powiedzmy 50 lat na aukcji w Sotheby’s, ktoś kupi na pendrive plik zawierajacy zapis cyfrowy fotograficzny (powiedzmy JPG, czy nawet RAW) za 965 tys. dolarów?
Pojedynczy plik?
I w dodatku uzyska ceryfikat unikalności i braku modyfikacji?
Myśle, że to niemożliwe. Z tej prostej przyczyny, że to właśnie jedynie kod, który ogarnia nas obecnie całkowicie. Wprawdzie nośnik zero-jedynkowy zawierać nadal będzie pewien twór ludzki w postaci zapisu tego, co widział fotograf, ale niestety w wymiarze czysto organicznym będzie to nadal tylko ciąg znaków kodowych. Nieuchwytnych fizycznie (skrót myślowy), ale jedynie wyobrażenie obrazu.
Tymczasem, jak widać fotografia w postaci faktycznej odbitki, realnej, namacalnej pracy ludzkiej będącej zwieńczeniem całego procesu twórczego uzyskuje coraz większą wartość. Ostatni rekord na aukcji Sotheby’s najlpeszym na to dowodem: http://files.shareholder.com/downloads/BID/3749418308x0x799649/DFEC6FD2-8D8C-4F5F-B04B-136FC639D808/799649.pdf
Czemu ludzie płacą coraz więcej za tak spauperyzowaną obecnie gałąź sztuki jaką stała się fotografia?
Nie jestem pewien czy chodzi tutaj o sam fakt, że to fotografia. Mam wrażenie, że coraz bardziej ważny jest opisany powyżej aspekt – realności materialnej dzieła. Jego rzeczywistej obecności w przestrzeni. Odbitki. Druku.
Jeśli ktoś kiedyś zapłaci za fotografie na pendrive, pokazywaną na auckji jedynie w formie podlgądu na ekranie, to będzie to chyba kolejny przełom. No chyba, że już tak sie dzieje? :)
A cytułową kwotę zapłacono za zdjęcie Alvina Langdon Coburna, pt. “Shadows and Reflections, Venice”.
Pięknie.
3 komentarze
Komentowanie zamknięte.
zaintrygowany
I co tak niesamowitego jest w “Evening, New York from the
Shelton” ? Technika wykonania, rozmiar, czasy, w których zostało wykonane?
Chciałbym, by ktoś mądry mi wyjaśnił, bo póki co widzę tylko miejski krajobraz z niespecjalnie fascynującym kadrem. I nie ma tu ironii, chcę wiedzieć i zrozumieć.