fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Jaki Prezydent, taka fotografia

Czy może raczej powinienem napisać… “Jaka fotografia, taki Prezydent”? W sumie obie wersje pasują. Do wynurzeń skłonił mnie materiał w GW na temat nowej fotografii Prezydenta RP. Wprawdzie Gazeta jak zwykle skupiła się na nic nie znaczącym aspekcie całej sprawy, bo sednem tego tematu nie jest fakt czy umieszczono fotkę marszałka, czy prezydenta już. Tutaj ważna jest treść i “jakość”!

A co my tutaj widzimy…?

Niby fotka jak fotka, ale coś tutaj jest nie tak, bo twarz Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jakaś taka zdeformowana? Kiedy podejrzymy sobie powiększenie dostępne na stronie, możemy popatrzeć na detale :)

Tak sobie myślę, że w Polsce jest jakieś 100 szkół fotograficznych. Do tego dochodzi pewnie ze 200 różnych cyklicznych warsztatów z podstaw oświetlenia studyjnego. Do tego dodać należy filmiki instruktażowe na YouTube w ilości miliarda na temat ustawienia światła w portrecie i jeszcze są wykwalifikowane agencje, które parają się wykonaniem portretów biznesowych. Tymczasem, na stronie prezydenta mamy coś, co wyszłoby zapewne spod ręki byle jakiego fotografa posługującego się aparatem po raz pierwszy na jednym z takich kursów. W sumie, to przesadziłem… myślę, że 90% kursantów zrobiłoby to zdjęcie lepiej. Już nie wspomnę o tej masakrze koło prawego oka prezydenta, z litości nie omówię blików w okularach…. bo po prostu ręce mi opadają.

Spojrzałem na EXIF i chyba coś się program myli, bo parametry pokazują na ogniskową 180mm i przysłonę (uwaga!) f:2.8!!! W portrecie studyjnym z lampami przysłona 2.8!? Ło matko… to chyba se fotograf zamontował dwie 550 na parasolkach i hi speed zapodał, bo inaczej naprawdę ciężko coś takiego wymyślić. Zresztą na oryginale zdjęcie jest nieostre :) Co się dziwić… przy tych parametrach GO ma pewnie parę milimetrów…

W znowelizowanym kodeksie karnym miał być ponoć zapis o znieważeniu Prezydenta i zwiększona kara… zrezygnowano z tego… niepotrzebnie, bo to zdjęcie nadaje się idealnie na ściganie z urzędu za obrazę Głowy Państwa. Dosłownie… głowy :) O jakiej promocji i o jakim szerzeniu estetyki fotograficznej w tym kraju my mówimy i staramy się mówić… skoro na tak eksponowanych stanowiskach i urzędach kwestie PR i związanego z tym tematu fotografii są traktowane jak jeszcze 10 lat temu fotografowanie na weselach… zawsze jakiś wujek się znalazł. Tutaj wygląda to identycznie. Rozumiem, że autor nie jest fotografem studyjnym, że Jego pasją jest może inny gatunek fotografii.  Po co porywać się jednak na coś, na co nie starcza umiejętności? Mało specjalistów reklamowo-feszynowych w Warszawie od portretowania celebrytów w studio?

Żal prezydenta… pewnie nie zna się szczególnie na fotografii, a sesja była przykrym obowiązkiem, ale tyć do cholery zatrudnia jakichś speców od wizerunku!? Dlatego na koniec zamieszczam taki oto krótki list otwarty do Prezydenta Bronisława Komorowskiego z konkretną ofertą:

 

Szanowny Panie Prezydencie
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej,

Ja, obywatel tego kraju, a jednocześnie wrażliwy na estetykę obrazu człowiek, zwracam się do Pana z ogromną prośbą. Proszę usunąć oficjalne zdjęcie urzędującego Prezydenta RP z portalu Prezydent.pl. Poziom techniczny tej fotografii jest na tyle słaby, że ujmuje urzędowi, który raczy Pan sprawować.

Aby nie pozostać posądzonym o jedynie proste krytykanctwo, proponuje Panu całkowicie bezpłatną sesję portretową w technice mokrego kolodionu. Ta technika zachwyciła już Abrahma Lincolna, którego najbardziej znane zdjęcie wykonane było właśnie z pomocą kolodionu uczulonego w azotanie srebra.

Dzięki takiemu portretowi, Pana strona internetowa zyska unikatowy wygląd i zapewniam, że będzie Pan pierwszym na świecie Prezydentem państwa od co najmniej 150 lat, który oficjalnie będzie posługiwał się takim portretem.

Pokryje wszelkie koszty zorganizowania sesji w Warszawie, poza dojazdem, bo ostatnie remonty prowadzone przez spółki Skarbu Państwa, którego jest Pan Głową, spowodowały że dojazd z Gdańska, gdzie mieszkam, do Stolicy trwa już ponad 8 godzin.

Z wyrazami szacunku, licząc na zgodę…

Piotr Biegaj

 

A na koniec moje ulubione sesje polityków i nie tylko w wykonaniu Williama Coupon’a:

44 komentarze

  • Piotrze, czytam od dawna ale dziś nie mogłam milcząco;)
    Pozdrawiam i gratuluję;)

  • Iczku, czy naprawdę jesteś gotowy na ten tabun polityków pod studiem, którzy będą się przekrzykiwać byleby tylko załapać się na portret Twojego autorstwa? Widzę tutaj sprytny zabieg marketingowy związany z rozpoczynającą się kampanią. :-)

    A bardziej na serio, mam podobne przemyslenia. Dodałbym jeszcze ten jakby przesadny kontrast i cukierkowe kolory…

    Swoją drogą, omawiany portret został zrobiony przy 1/100s, więc ja bym stawiał jednak na światło zastane. Więc może IS nie zadziałał? Czyżby ten w kamerach kolodionowych sprawiał się lepiej? I co na to inżynierowie Socanonikontaxa? :)

  • 1/100… no mówie hi-speed-sync :)
    Kolodion spokojnie trzyma 30 sekund, Komor dałby radę :)

  • Komentatorzy – zwracam jedynie uwage, ze te foto Bronka jest tzw. oficjałką i trudno wymagać artystycznych zapędów w tym miejscu :)
    Co nie zmienia faktu, że nawet (a może szczególnie) taka oficjałka musi być wykonana idealnie warsztatowo…

  • eee, wg mnie mogło być znacznie gorzej, np pseudohdr + winieta + wyostrzanie na maksa + jakieś tło studyjne typu fototapeta :D A tak na poważnie to ciekawe jak to się odbyło, czy był ogłoszony konkurs, czy pani Zdzisia kogoś podesłała bo właśnie kupił lustrzankę cyfrową i ma taki duży obiektyw…

  • @Tomek, juz bez przesady z tym panem Zdzisiem :-) Za GW: “27 kwietnia 2011 roku o godzinie 16:48 sekund 51 Prezydenta RP sfotografował Wojciech Grzędziński. Również aparatem Canon EOS 5D Mark II” – W.G. jest od pol roku polskim Souza.

    @Iczek – dales ciala, bo akurat dzisiaj prezydent jest w Gdansku. Ze Stoczni na Zabi Kruk to 20 minut spacerkiem, a jak znam zycie, to na Dlugiej tez sie pojawi :-)

  • Nieee no… Pani Zdzisia… to faktycznie za daleko już poszliśmy :) Poruszamy się troche na wyższym levelu… co jednak tym bardziej wymuszać powinno wykonanie profi sesji z jakimś pomysłem i w jakiejś konwencji.
    Mam wrażenie, że autor niezbyt przejął się zadaniem, a fota powstała, bo… ma być i koniec. Kogo to interesuje, przecież jest tyle ważniejszych spraw w Państwie… i kółeczko się zamyka :)
    Tylko przeca, taki “polski Souza” właśnie ma płacone za to, aby to wyglądało dobrze bez względu na sytuacje polityczną polskiego kontyngentu w Afganistanie… :)
    Mały ogródek, który należy obsiać i uprawiac i nie udaje się nawet to… :(
    @Jarek – no wiem, wiem… dzwoniłem, ale w Biurze Prasowym wszyscy czytali mój post i nie mieli czasu na zmiane kalendarza Prezydenta. Poza tym, ochrona budynku (czytaj: cieć) w moim studio nie wpuściłaby nikogo, kogo nie ma na magicznej liście do otwarcia szlabanu :):)

  • Drobi Piotrze, najpierw piszesz “Szanowny Panie Prezydencie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej” a potem w komentarzach “Komor” i “Bronek”. Weź się zdecyduj – albo szacunek albo chamstwo!

  • Seba – weź się odczep, przecież sam zauważasz, że to w komentarzach piszę… :) Oficjalny list to sprawa inna…
    Poza tym, Bronek nie jest dla mnie obrażaniem prezydenta… tyć to jego imię, tylko pieszczotliwie, a to taki ciepły chłop jest :)

  • Seba, na tym to właśnie polega, że jak się do kogoś zwracasz oficjalnie to mówisz Szanowny Panie, a jak zwracasz się nieoficjalnie do swoich odbiorców (do Nas, a nie do prezydenta) to możesz napisać “Bronek” i nie ma to nic wspólnego z chamstwem.
    Natomiast Ty, zwracając się bezpośrednio do Iczka (“Drogi Piotrze”) zdanie później piszesz: “Weź się zdecyduj”. Nie rozumie czemu, jako znawca dobrego wychowania, nie napisałeś “Proszę zdecyduj się”…
    PS. Widzę, że mnie Iczek uprzedził z komentarzem.

  • Ja tylko jeszcze w kwestii wyjasnienia. Widze, ze chyba nikogo nie razi ten dualizm form wypowiedzi.
    Deoos, do Iczka zwracam sie jak do kolegi, nie napisalem przeciez “Drogi Panie Biegaj”, nie stosuje tu podwojnych standartow. Byc moze forma drugiego zdania nie byla bardzo grzeczna, ale mam wrazenie, ze jest to do przyjecia w takiej kolezenskiej uwadze.
    Po przeczytaniu wpisu oraz listu otwartego odnioslem wrazenie, ze Piotr naprawde chce zaprosic Prezydenta do swojego studia, niestety pozniejsze jego komentarze skutecznie to wrazenie zniszczyly. Bo przeciez nikt chyba nie zachowalby sie na spotkaniu tak, ze najpierw zwracalby sie z uprzejma prosba do Pana Prezydenta a potem odwrocil by sie na piecie i wrzasnal do reszty sali “jak sie Bronek zdecyduje to mu zrobie oficjalke”. Ja bym zrozumial gdyby inni wypowiadali sie stosujac wyrazenia Bronek i Komor, bo wiekszosc z nas je na codzien stosuje, ale autorowi naprawde nie wypada. No chyba, ze mu tak naprawde nie zalezalo lub zupelnie nie wierzyl w realizacje tego pomyslu.

  • Seba.. proszę Cię… koleżeńsko… wystarczy już :) Rozumiem Cię i przyjmuje Twoje zastrzeżenia. Na tym zakończmy ten wątek… plissss :)

  • A propos tego filmu podsumowującego rok prezydentury.
    Wydaje mi się, że to niezły materiał. Tylko moim zdaniem trzeba do niego mieć odpowiednią miarę. Według mnie to nie jest dokument czy reportaż. Bardziej propagandowy spot. I w tym wymiarze uważam, że się nieźle sprawdza. Wzbudza dużo pozytywnych emocji. Po obejrzeniu ma się wrażenie, że prezydent robi dużo ważnych rzeczy i że robi je dobrze. I o to chyba chodziło twórcy.

  • Nieładnie i zbyt emocjonalnie. Tytułując notkę tak a nie inaczej już wyraziłeś swój stosunek do prezydenta. To już odbiera Ci prawo do obiektywnego komentowania tego zdjęcia.

    Co zaś się tyczy samej fotografii, to porównaj proszę z portretem Obamy przesłanym przez huberta:

    http://change.gov/newsroom/entry/new_official_portrait_released/

    Obejrzyj oficjalny portret Sarkozy’ego:

    http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/7005897.stm

    albo Putina:

    http://www.examiner.com/strange-news-in-national/vladimir-putin-photo

    Nie ma tu miejsca na cuda na kiju. Przekaz powinien być maksymalnie prosty, najlepiej z flagą w tle. Prezydent powinien wyglądać poważnie i elegancko i tyle! Szukanie tutaj sztuki to duże nadużycie.
    Traktujesz fotografię jako sztukę elitarną ale prezydent jest nas wszystkich. Również Pani Zdzisi, która kolodion ma w głębokim poważaniu.

  • @barabasz, nie widzisz, ze te zdjecia sa lepsze? Tu nie chodzi o zaden artyzm, ale o podstawowy warsztat.

    @iczek, klip jest naprawde niezly. Do tego uzyto w nim najnowoczesniejszej technologii z hipstamatik :-) Zes sie uwzial na tego biednego prezydenta :-)

  • barabarasz, tu nie chodzilo o wartosc artystyczna zdjecia tylko o bledy w jego wykonaniu. Chocby o to, ze twarz z lewej strony wyglada jak napuchnieta.

  • Może faktycznie przesadziłem bo nazwisko faktycznie znane ale pewnie to było tak, że dostarczył zdjęcia i ktoś zdecydował, że to jest najlepsze. Nie wiemy w sumie jakie były inne, może były ciekawsze ale wiadomo jak to jest. A propos “Panów Zdzisiów” najdalej mięsiąc temu słyszałem o przetłumaczeniu oficjalnej broszury o Łodzi na język angielski. Okazało się, że prawie w każdym zdaniu jest błąd :D A z innej beczki, pan wczoraj robił dokumentacje dla Elektroluxa… nokią :D ruszone albo nieostre foty bo to były zdjęcia prawie że makro. Natomiast co do Obamy to chyba to rodzinne zdjęcie nie jest Souzy. Jeśli dobrze pamiętam robiła je Leibovitz i też jest dość kontrowersynje ;)

  • @Seba

    A Obamie uszy jakby lekko odstają. Co byś zaproponował? Przyciąć?

  • @barabarasz – no jak nie widzisz, to nie ma gruntu do dyskusji :)
    Słowo “warsztat” to klucz. Używaj go. Dziękuje za wskazówki na temat kultury i grzeczności :)
    O odbieraniu sobie samemu prawa do komentowania się nie wypowiem, tak jak i w sprawie uszu Obamy, bo zapędzasz się idiotycznie… :( ech…

    Czy zawsze tak musi być, nie da się normalnie pogadać?

  • Dyskusje na lens ny timesa, albo na blogu mike johnstona to wartosc dodana, wiec pewnie sie da, ale w internecie.pl nie ma tak latwo :-)

  • @iczek
    No to spróbujmy.
    Wytłumacz mi wpierw te zawiłości “warsztatowe”, których nie dostrzegam.

    Czy tylko ja widzę tę wielką, białą, łazawą kropę w prawej spojówce Obamy? Pochwalasz taką niedbałość?

    Czy ułożyłbyś w tle swojego modela książkę z jaskrawym symbolem na poziomie ucha jak to zrobił fotograf Sarkozy’ego? Jestem pewien że nie.

    Jeśli przekonasz mnie że “oficjalka” Putina jest lepsza niż Komorowskiego, to rzucę w pierona tę fotografię.

    “Uszy Obamy” były skierowane do Seby w odpowiedzi na “napuchniętą twarz”. Z Beaty Kempy nawet Leibovitz nie zrobi Naomi Campbell. Taka cecha modela.

    Tworzysz blog fotograficzny. Zamieszczając tytuł “Jaki Prezydent, taka fotografia” odnosisz się wartościująco wobec prezydenta, trudno więc w takim wypadku zachować obiektywizm. Również w odniesieniu do fotografii. Zakładam bowiem że jeśli np. żarliwy zwolennik PiS zobaczyłby zdjęcie Komorowskiego, na którym ten jawiłby się jako stuprocentowy mąż stanu, raczej by o tym nie wspomniał, a zaczął komentować inne aspekty fotografii.

    I jeszcze ta głębia ostrości. W przypadku fotografowania Obamy taki zabieg nie byłby wskazany ze względu na złożoność graficzną flagi amerykańskiej. W wypadku Komorowskiego, nieostrości w tle ładnie “zagrały”. Nie konkurują z twarzą, a jednocześnie nadają dyplomatyczny charakter zdjęciu.

    @jarek
    “Dyskusje na lens ny timesa, albo na blogu mike johnstona to wartosc dodana, wiec pewnie sie da, ale w internecie.pl nie ma tak latwo :-)”

    To daj przykład kolego!

  • Dzwonił Prezydent… mówi, że nie da rady wpaść do Kumaka Studio. Poza tym, szkło jest strasznie delikatne i nie miałby jak tego przewieźć do Warszawy… ci kierowcy z ochrony jeżdżą jak szaleni ponoć… :)
    A samolotem się nie da, bo to azotan srebra i tiosiarczan sodu itd. więc pogranicznicy by nie przepuścili…

    :):)

  • @iczek
    “Czy zawsze tak musi być, nie da się normalnie pogadać?”

    Właśnie powyżej pokazałeś poważną dyskusję:)

  • Widze, ze znowu musze odpisac, chociaz myslalem ze odpowiedz Iczka zalatwi “sprawe uszu”.
    barabarasz, czy ja powiedzialem, ze ma napuchnieta twarz czy ze wyglada jak napuchnieta?
    Byc moze taka jest i nic sie nie da z tym zrobic ale bardziej wyglada mi na to, ze boczne swiatlo wydobylo ksztalt prawego policzka robiac z lewego jedna mase, nie wyglada to dobrze i mozna bylo zrobic to lepiej chociazby inaczej ustawiajac twarz do swiatla.

  • A może zrobić sesję Prezydenta iPhonem!? :) Też byłby pierwszy na świecie z oficjalnym zdjęciem z produktu Apple… No i w sumie od razu dodać jakiś plugin polaroida czy coś tam…

  • @Seba
    Napuchnięta twarz naszego prezydenta jest taką samą cechą jak odstające uszy Obamy. To nie są zdjęcia do Vivy, żeby przy nich nadmiernie majstrować. Zgadzam się, że prezydent nie wygląda na nich jak Belmondo, ale taki “obiekt” do pracy otrzymał fotograf. Gdyby robił zdjęcia do portfolio pewnie inaczej by to zainscenizował, skadrował i pewnie jeszcze obrobił, ale tego typu portrety muszą być proste więc jest prosty i w swej prostocie nie gorszy niż portrety innych tuzów, które pokazałem. Winienie fotografa za źle wykonaną robotę jest więc moim zdaniem nieuzasadnione. I tyle.

    Iczek z kolei wpadł w jakiś amok i zamiast np. rzeczowo odpowiedzieć na moje pytania to miota się w sarkazmie nie wiadomo do kogo skierowanym. A potem plecie głupoty, że nie da się normalnie pogadać.

  • Iczku, mam nadzieję że zrobisz to zdjęcie. Nie z wszystkimi Twoimi poglądami się zgadzam, ale to przecież nie ma absolutnie znaczenia :)

  • No prezydent rewelacyjny nie jest i rewelacyjnie nie wyszedł, ale i tak, lepszy spuchnięty Bronisław niż… *

    * żeby nie było zbyt politycznie ;-)
    Jak już ktoś zauważył, mamy skłonność do oceny poprzez polityczne antypatie.

  • poczytałem, fajnie i kolodionowo napisane. Ale rzeczowe argumenty Barabarasza trudne do odparcia jak widać.

  • Nie od obalenia… fakt. Szczególnie te o uszach i prawie do opinii :)

  • pewne jest jedno, ze portret putina jest znacznie gorszy ;)

  • …hm… Nie wiem… Bo czy są jakieś dyrektywy, jak powinien wyglądać portret Putina? :)

  • W przyszlym roku sa wybory prezydenckie w Rosji, jest szansa, ze znowu wybiora Putina, bylaby okazja na nowy lepszy portret. Moze warto zglosic sie na portreciste zawczasu? :)

  • Tytuł sugeruje, że Prezydent jest niedobry, czyli słaby i jego fotografia tak samo.

    Nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy, to chyba blog o fotografii, a nie o polityce.

  • Nie dostrzegam aż tak daleko idących wniosków w moim tytule. Raczej jest to mocna ironia co do stylu bycia prezydenta, Jego jowialności i jednocześnie dozgonnej mej sympatii. Może czasami nawet na politykę trzeba patrzeć trochę z dystansem :)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii