Nie ma to jak sfotografować rzecz oczywistą. Zresztą takie tematy są najczęściej zalecane warsztatowiczom na wszelakich kursach fotograficznych, ale także i na poważnych uczelniach. To ma uczyć wyobraźni i umiejętnego jej zastosowania. Przysłowiowe jest już “jajko Dziworskiego”, czyli zadanie sfotografowania jajka.
Ja też spory czas temu wymyśliłem sobie swoją Golgotę Zwyczajności. Temat – parking.
Podchodziłem do tego jak do jeża. Najpierw jesienią… skutek marny, bo liście mnie wnerwiały. Potem zimą. To znowu śnieg i te ślady opon, co to je już każdy sfotografował… :(
Ręce opadają, wszytko już było.
Aż po długim nic nie robieniu w temacie Golgoty, nadeszła wiosna, a z nią promienie ostrego, ciepłego słońca. I coś drgnęło. I uznałem, że po zrobieniu tych kilkunastu klatek oddaje to sam sobie na zaliczenie. I uważam temat oczywisty “parking” za zamknięty. Teraz wymyślam nowy temat. Równie banalny… tylko poczekam z realizacją na jesień znowu.
“Parking – seria”
W końcu Cię dopadło, zrobiłeś serię :) Bardzo udaną zresztą.
Gdzie udało Ci się znaleźć tyle pustych miejsc parkingowych? :)
Jeśli to jest banał, to ja wolę banał… Świetna robota panie tego… ( kolor chyba wcale nie zaszkodziłby, ale mogę się mylić :)
Za co się nie weźmiesz to wychodzi pięknie. Co tu więcej mówić.
podzielam zdanie przedmówców Piotrze, możesz już śmiało iść na uczelnię artystyczną, umiesz zrobić projekt :)
…a nawet instalację.
Wystarczy teraz dopisać ideologię i możesz szukać kuratora.
No dobra, ironiści, to teraz proszę – niech ktoś zaproponuje dobry tekst ideologiczny i zrobimy mała prowokację. Wyślę to do kilku Galerii z oferta wystawienia.
Kto napisze głupszy i mniej spójny logicznie tekst ten dostanie zaproszenie na wernisaż tej wystawy i butelkę wina.
e tam… nie wezmę udziału w konkursie na najgłupszy tekst, bo stosunkowo łatwo mógłbym go wygrać, a nie przepadam za winem
:)
Widzę, że liczby są chyba do góry nogami w stosunku do kierunku jazdy. Może to sugestia, aby parkować tyłem. Twoje zdjęcia nie dają mi spokoju… Jak zwykle nie wiem o co chodzi.