No właśnie, kto zgadnie…?
Podpowiedź: rozwiązanie jest w poście :)
bo zrobiłeś na czarnym a nie przezroczystym szkle?
Piękne prace!
Rzucają na kolana, to pewne.
@Maciej – nie :)
Pomoc nr 2 – jak na kolodionie wychodzą piegi? Są ciemne, czarne. Dlaczego? :)
Rozwiązanie:
Kolodion jest czuły na niektóre tylko długości światła. Generalnie (teoria) – kolodion jest czuły tylko na UV. Czyli robienie powinno być możliwe tylko w świetle dziennym. Nie jest to jednak do końca prawda, bo okazało sie, że użycie silnych lamp błyskowych (3000-4000w i więcej) również spokojnie daje efekty (trzeba czasami palnąć nawet i kilka razy na pełnej mocy!).
Najlepiej jednak robić w słońcu, ale niekoniecznie. Ostatnio popularne jest też używania żarówek UV, tych zimnych jarzeniówek o mocy 600W i więcej. Daje to jednak dość specyficzny efekt, którego akurat ja nie lubię… poza tym – ja mam słońce w atelier :)
W każdym razie… piegi, ciemna skóra (a Tomasz ma skórę spaloną słońcem) wychodzą na materiale bardzo ciemne. Dodatkowo fota jest trochę niedoświetlona.
podejrzewałem też opaloną mocno skórę ale nie przypuszczałem, że aż tak ciemna wyjdzie.Teraz już wiem dlaczego:)
Swoją drogą jak mierzysz czas dla kolodionu (czyt. jaką czułość mniej więcej ma taka szybka?).
pozdrawiam Maciek
@Maciej – na oko :) Kolodion zapewne posiada czułość między 2 ISO a 5 ISO. Możesz więc teoretycznie zmierzyć światłomierzem, ale będzie on i tak kłamał, bo kolodion nie jest uczulony na całe spektrum :) Stosuje zasadę doświadczenia (małego na razie) i robię test przed przyjściem modela na krześle – najwięcej więc płyt mam z krzesłem :) Potem robię dwie płyty modelowi różniące się o jakieś 5-10 sekund.
Kawał solidnej roboty Piotrze. Gratuluję
moc !
O, ladne ladne. Naprawde pieknie rysuje to szklo na szkle ;) Poza tym widze ze juz do wprawy dochodzisz, nie pozostanie mi nic innego, jak przyjechac czyscic Ci obuwie ;)
@wujek – wprawdzie umawialiśmy się na kasę za takie posty, ale przesadziłeś :)
Zawsze zapraszam … na winko i żarcie :)
widze iczku, ze nie tylko litery nabraly tempa i znaczenia- pieknie i tak trzymac!
wzbudzasz we mnie podziw dla twego kunsztu, poświęcenia i naturalności w swych zdjęciach…
p.s. dziękuję za odpowiedź;)
mam nadzieję że zobaczę oryginał…
klasa!
Kolodion jest oparty glownie o jodek i bromek srebra i jako taki czuly jest nie tylko na UV ale rowniez na niebieska czesc widma swiatla bialego jak wszytkie materiały tzw barwoslepe. Dlatego tez i lampy blyskowe i jazeniowki sa w stanie go naswietlic. Podawanie czulosci w ASA lub DIN dla kolodionu to bzdura chyba ze bedziecie mierzyć swiatło przez dobry selektywny niebieski filtr np. szkło kobaltowe. Wtedy to co innego :-) pozdrawiam
Moim zdaniem ta technika dobrze pasuje do rodzaju zdjęć jakie robisz/publikujesz (przynajmniej z tego co miałem okazje zobaczyć na blogu tutaj i na flickr), podkreśla jeszcze bardziej wyjątkowość modeli których wybierasz. Podoba mi się to połączenie :)
Czemu on taki czarny?
No właśnie, kto zgadnie…?
Podpowiedź: rozwiązanie jest w poście :)
bo zrobiłeś na czarnym a nie przezroczystym szkle?
Piękne prace!
Rzucają na kolana, to pewne.
@Maciej – nie :)
Pomoc nr 2 – jak na kolodionie wychodzą piegi? Są ciemne, czarne. Dlaczego? :)
Rozwiązanie:
Kolodion jest czuły na niektóre tylko długości światła. Generalnie (teoria) – kolodion jest czuły tylko na UV. Czyli robienie powinno być możliwe tylko w świetle dziennym. Nie jest to jednak do końca prawda, bo okazało sie, że użycie silnych lamp błyskowych (3000-4000w i więcej) również spokojnie daje efekty (trzeba czasami palnąć nawet i kilka razy na pełnej mocy!).
Najlepiej jednak robić w słońcu, ale niekoniecznie. Ostatnio popularne jest też używania żarówek UV, tych zimnych jarzeniówek o mocy 600W i więcej. Daje to jednak dość specyficzny efekt, którego akurat ja nie lubię… poza tym – ja mam słońce w atelier :)
W każdym razie… piegi, ciemna skóra (a Tomasz ma skórę spaloną słońcem) wychodzą na materiale bardzo ciemne. Dodatkowo fota jest trochę niedoświetlona.
podejrzewałem też opaloną mocno skórę ale nie przypuszczałem, że aż tak ciemna wyjdzie.Teraz już wiem dlaczego:)
Swoją drogą jak mierzysz czas dla kolodionu (czyt. jaką czułość mniej więcej ma taka szybka?).
pozdrawiam Maciek
@Maciej – na oko :) Kolodion zapewne posiada czułość między 2 ISO a 5 ISO. Możesz więc teoretycznie zmierzyć światłomierzem, ale będzie on i tak kłamał, bo kolodion nie jest uczulony na całe spektrum :) Stosuje zasadę doświadczenia (małego na razie) i robię test przed przyjściem modela na krześle – najwięcej więc płyt mam z krzesłem :) Potem robię dwie płyty modelowi różniące się o jakieś 5-10 sekund.
Kawał solidnej roboty Piotrze. Gratuluję
moc !
O, ladne ladne. Naprawde pieknie rysuje to szklo na szkle ;) Poza tym widze ze juz do wprawy dochodzisz, nie pozostanie mi nic innego, jak przyjechac czyscic Ci obuwie ;)
@wujek – wprawdzie umawialiśmy się na kasę za takie posty, ale przesadziłeś :)
Zawsze zapraszam … na winko i żarcie :)
widze iczku, ze nie tylko litery nabraly tempa i znaczenia- pieknie i tak trzymac!
wzbudzasz we mnie podziw dla twego kunsztu, poświęcenia i naturalności w swych zdjęciach…
p.s. dziękuję za odpowiedź;)
mam nadzieję że zobaczę oryginał…
klasa!
Kolodion jest oparty glownie o jodek i bromek srebra i jako taki czuly jest nie tylko na UV ale rowniez na niebieska czesc widma swiatla bialego jak wszytkie materiały tzw barwoslepe. Dlatego tez i lampy blyskowe i jazeniowki sa w stanie go naswietlic. Podawanie czulosci w ASA lub DIN dla kolodionu to bzdura chyba ze bedziecie mierzyć swiatło przez dobry selektywny niebieski filtr np. szkło kobaltowe. Wtedy to co innego :-) pozdrawiam
Moim zdaniem ta technika dobrze pasuje do rodzaju zdjęć jakie robisz/publikujesz (przynajmniej z tego co miałem okazje zobaczyć na blogu tutaj i na flickr), podkreśla jeszcze bardziej wyjątkowość modeli których wybierasz. Podoba mi się to połączenie :)
Pozdrawiam.