fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Sezon kalendarzy…


Co roku ten temat spędza mi z powiek resztki snu.
Najczęściej śmiechem mi spędza.
Tak jak w przypadku słynnego kalendarza z trumnami… lub Pirelli z tego roku.

Niektóre z tych tworów budzą mój podziw, jak w wypadku Lavazza sprzed roku i dwóch, a niektóre zastanawiają mnie głęboko pod kątem rozjazdu idei (celu) i artyzmu wykonania – jak w wypadku “Gentelmeni”. Cel tutaj rozumiem, poziomu fotograficznego już nie.

Dzisiaj trafiłem na stronę klubu rugby Juvenii Karaków. Chłopcy (a właściwie monstra:)) wydali kalendarz. A że tematyka jest mi bliska, bo kiedyś zrobiłem sesję dziewczyn rugbistek z Gdyni, to z ciekawością zajrzałem i skieruję tam i Was.

fot.: Piotr Dębski/ Juvenia Kraków


Ciekaw jestem Waszych opinii o tym wydawnictwie. Mnie od razu przypomniał się materiał o tych samych rugbistkach, które ja fotografowałem przygotowany przez Rafała Malko i Dominika Sadowskiego.

Notabene, Piotra Dębskiego chyba znam z plfoto lub czegoś podobnego… ciekawe folio.

22 komentarze

  • Faceci z 'jajami' i sesja z 'jajem'. Swietne zdjecia.

    Pzdr,
    M.

  • wszystko ładnie ale to bw w większości mi jakoś mdło wygląda…

    najlepszym sposobem na zdjęcia czarno-białe od zawsze było robienie w czerni i bieli…

  • rugby to jest dzikosc, adrenalina, przemoc, polowanie, walka, instynkty pierwotne, terapia zajęciowa, sport… piękny sport, prawdziwy sport (bo nie zniszczony przemyslem reklamowo – widowiskowym)

    To widac na zdjęciach Malki i Sadowskiego (popraw byka w nazwisku). Kalendarz ciekawy, ale "dupy nie urywa".

    pozdrowienia,
    Adam

  • @ karmazyniello

    cel zbożny… i tytuł kalendarza tez fajny. Trochę dołuje ten kalendarz, ale taki temat.

    Mariusz J.

  • karmazyniello rządzisz świetny kalendarz urwało mi głowę razem z płucami!

  • Dla mnie jest fatalnie sztuczny i nieprawdziwy. Efekciarskie perspektywy, efekciarskie zdjęcia z lampą. Jedyne prawdziwy portret tych ludzi to zdjęcie otwierające (grupowe). A już te upozowane niby akty i pozostałe zdjęcia studyjne — kicha. Technicznie zresztą też.

    Gdzie jest prawda o tych ludziach? Nie wiem, na pewno nie została pokazana.


    Leon

  • Studyjne nudy na pudy mocno na nie, te z pola mimo że efekciarskie jakoś mi pasują

  • praca z jajem :) kilka bajecznych kadrów, kilka z przymrużeniem oka – zdjęcia w studio. ogólnie bardzo pozytywne. mz ciekawsze niż produkcja pirelli, a gdyby wyszedł taki kalendarz z rugbistkami, to już by była rewelacja :)

  • MJ "To kalendarz a nie reportaż"

    A może to jest reportaż a nie kalendarz ?

    (Sugestywny, dynamiczny i w każdym calu ok )

    Tomasz Pawłowski

  • @Tomasz Pawłowski

    kalendarz jednak :) Zdjęcia są ok, widać, że to chłopaki z jajami, z dystansem do siebie, z którymi można się powygłupiać, pójść na piwo itd. Fajnie się to ogląda. Ma cieszyć oko generalnie.
    Czy ktoś odpowie Leonowi, który mając szereg zastrzeżeń do zdjęć w kalendarzu zadaje to najważniejsze pytanie: "gdzie jest prawda o tych ludziach"… w sensie – pokazana?
    O jaka prawdę chodzi?

    MJ

  • MJ – właściwie to sam odpowiedziałeś: kalendarz to kalendarz, popularna forma dekoracji, więc wariograf nie jest potrzebny. Na mecze też nie chodzi się po to, żeby szukać prawdy;) Masz też rację MJ, ze to nie jest typowy reportaż – choć to kwestie definicyjne.

    W dziedzinie fotografii trwale utrzymuje się przeświadczenie o tym, ze reportaż nie może zawierać elementu aranżacji, choć w przypadku np. reportażu prasowego rzadko kiedy spotyka się takie, które maja charakter czysto informacyjny. ( Relacja fotograficzna pozornie tylko jest obiektywna – zawsze wchodzi w grę jakiś element interpretacji, bo już sam wybór kadru jest zabiegiem interpretacyjnym ).

    A tutaj? Jako całość stanowi rodzaj fotograficznej narracji, ( fotonarracja? )opowiada światłem o męskim ciele, bo ciało jest tu tematem, a nie pojedyncze postaci. ( mnie faceci w ogóle nie kręcą, więc nie kupie tego kalendarza, ale myślę, ze kobitki z zaintersowaniem do niego podejdą ;) Pozdrawiam wszystkich zgodnie z parytetem.

    Tomasz Pawłowski

  • Oprócz prawdy o ludziach (a jest coś takiego?) jest też konwencja. Forma i cel kalendarza wymusza pewne "efekciarstwo" – nie szukałbym prawdy w kalendarzu.
    Kalendarz jest OK, chociaż zdecydowanie wolałbym rugbistki ;).

  • Heh… a ja jestem szczęśliwym posiadaczem kalendarza "Siatkarze" karmazyniella. Jest mega miodzio fajny, sam pomysł jest już zacny a wykonanie, dobór zdjęć i forma podania przerosła moje oczekiwania.

    P.S. Mam nadzieję że Kamil pracuje nad "piłkarzami" albo może "koszykarzami"… lub czymś podobnym.
    SIRK

    A byłbym zapomniał, pozdrawiam wszystkich malkontentów.

  • Co do kalendarza Karmazyniella, stalem sie jego posiadaczem, i powiem jestem szczesliwy, milo tez ze kalendarz ma zdozny charakter, bo musze odpokutowac grzechy znim mnie prawo karmy zmieni w ramke od obrazu… Ten kto nie widzial niechaj zaluje, albo zakupi, badz zobaczy…

    Co do rugbystow… hmmm… mieszane uczucia mam, wiec powiem tak zdjecia z boiska, w ruchu i blocie sa ok, zdjecie z dzieciakiem robi robote i bez kitu podoba mi sie, reszta + akty padaczka… szalu nie ma…

    1:0 dla Karmazyniella

  • a mnie św. Mikołaj przyniósł kalendarz na rok 2010 z fotografiami starych ciągników rolniczych. tam znalazłem całą prawdę o ciągniku rolniczym. także gąsienicowym.

    pozdrawiam
    Piter

fotopropaganda blog o dobrej fotografii