Kolodion to kapryśna technika. Można wszystko zepsuć źle susząc płytę, można schrzanić całe zdjęcie nieumiejętnie rozlewając kolodion, a potem źle go werniksować.
Poza tym, niektóre tematy były niejako z klucza zamknięte dla techniki, w której czułość płyty szklanej polanej jakąś cieczą osiąga max 5 ISO, a to daje czasy naświetlania rzędu 6-10 sekund.
Próba zatrzymania mimiki twarzy, spojrzenia modela jest niebywale trudna.
Wydaje się, że napięcia, które towarzyszy dobrym zdjęciom aktu, nie da się zatrzymać na płycie kolodionowej. A jednak.
Igor Vasiliadis udowadnia, że można. Polecam!
Ech… Juz sie nie moge doczekac Twoich. Dlugo jeszcze?
Zarówno w seksie, jak i w kolodionie, pośpiech nie jest wskazany.
Znaczy w seksie… to różnie bywa w sumie..:)
grunt, to zeby forma nie przyslonila tresci, czy jakostak… A czasem ogladajac kolodiony to mam wrazenie, ze zapomina sie o zdjeciu, skupiajac na technice.
.. napisał ten, co robi wielkim formatem w XXI wieku i koloruje ręcznie swoje zdjęcia… :)
zdrówka :)
powinno byc na "mokro" w tytule tak? literówka się pojawiła…nie żebym sie czepiał ale to nieładnie wygląda, a szkoda bo to ciekawy blog :)
Pozdrawiam!
Piotr
Danke :)
… alez wodzu, co wodz. To ja przepraszam :D
Ale serio mnie to zawsze neka, jak patrze na kolodiony, czy nawet wielki format.
Pomyśl co sobie musi myśleć rzesza cyfrowców…?:)
Czysta forma cyfrowa… i to robiona przez miliardy ludzi.. :)
Miliardy tych samych aparatów w tej samej formie i z tą samą matrycą :)
Jeżeli Twoja wyjątkowość w fotografii ma się opierać na stosowaniu rzadko używanych technik analogowych to w ciekawym kierunku idziesz :)
…jakoś ostatnio wielce katastroficzne wizje świata przedstawiasz… tych ludzi z cyfrakami w dłoniach i pstrykających te same, cyfrowe fotki… a wśród nich Ty, jawiący się jako ostatni Wielki… z plastykową plakietką na piersi… "Fotograf" :)
pozdrowionka ciepłe Piotruś :)
Mariusz
Od dłuższego czasu nie mogę dobrać czcionki do tej plakietki "FOTOGRAF"…
Myślałem o Helvetice, ale ostatnio Calibri mnie ciągnie…
A może taką średniowieczną dać…?
:):)
Piotrze z tą calibri to się chcesz w ten cyfrowy świat wpisać, w tego gniota Windowsa Vistę?
To już lepiej pójdź w Arial, drzewiej stosowany, choć ja – na Twoim miejscu – to bym sobie ręcznie taki napis namalował ze stylizacją wziętą z koptyjskich manuskryptów :)))
Mariusz
A te kolodiony fajniutke, szczególnie poprzez porównanie z tymi robionymi inną techniką w załączonym przez Ciebie linku…
Mariusz
Nie wiem co sobie myślą fotografowi cyfrowi, ale ja myślę o co najmniej kilku,co mogą/powinni sobie myśleć – 'jestem wyjątkowy w tym co robię, przez to co robię, a nie przez technikę.'
A jakby tobie zabrać wszystkie zabawki, i zostawić analogowy kompakcik – już nie mówię – tfu! – cyfrę. Co by zostało?