fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Fotograf NN… Benjamin Goss


Papier srebrowy jako negatyw?
Niemożliwe? Nieciekawe?

Benjamin Goss udowadnia, że jest to cudowna technika i cudowne efekty… ech. Serce się raduje. Projekt 8×10 cala!
Więcej zdjęć tego autora na Flickr.




fot.: Benjamin Goss

12 komentarzy

  • Jak rozumiem musi byc portret i 8×10 cali?
    Szkoda, bo jakby mogl to byc nie-portet i 6×6 to tez bym pokazal.

    Wroc! – Nie pokzalabym bo to miejsce nie sluzy do promowania wlasnej tworczosci, prawda?

    Serce sie jednak raduje, ze odchodzisz od 55ki, Iczku.

  • Ciekawy jest moim zdaniem element zastosowania jako negatywu zwykłego papieru. To właśnie dzięki niemu (niskiej czułości, całej gamie "syfków") te portrety nie są takie jak od żyletki, syntetyczne i szpitalne. Świetna zabawa tanim kosztem.

    Mnie już od dawna korci ten pomysł tyle, że mam format 4 razy mniejszy. 9×12.
    :)


    pzdr
    Leon

  • Przyzwyczajeni jesteśmy do utożsamiania onanizmu sprzętowego z osobami, które cały czas siedzą w internecie i porównują specyfikacje techniczne nowych lustrzanek cyfrowych szukając tej najmniej szumiącej. Ale czy to tylko takie osoby…?
    Chcąc zakończyć tę bezsensowną gonitwę za super sprzętem często przechodzimy na analogową stronę mocy myśląc, że tutaj będzie inaczej. A czy rzeczywiście jest..?
    Coraz większy format, coraz bardziej wyszukane i trudne sposoby na utrwalanie obrazu.
    Zaprezentowane zdjęcia może i są ciekawe, ale czy są ciekawe formą czy treścią…?
    Deoos.

  • @Deoos – ja tam widze tutaj doskonały wręcz balans między odwieczną walką formy i treści. Naprawdę.
    Co innego pierwsza cześć twego pytania – tak onanizm sprzętowy dotyka każdego, obojętnie na nośnik, którym się posługuje

    Ja doświadczyłem tego już w wieku młodzieńczym :) – fotograficznie młodzieńczym :). Mialem dziesiątki aparatów analogowych, potem dziesiątki cyfrowych, a teraz zmierzam ku aparatom wożonym na samochodzie :)

  • Iczku, ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Czy spotkałeś kiedyś portfolio osoby, której zdjęcia mógłbyś określić jako przerost TREŚCI nad formą? Jeśli tak to mógłbyś podlinkować jakiś przykład?
    Deoos.

  • Znaczy – ja nie uscislilem. Chcialem pokazac zdjecie z papierowego negatywu 6×6 zeby bylo w temacie.

  • Sally Mann, Mary Elen Mark. Tak na szybko.

    Ale jak to? Nie rozumiem za bardzo co masz na myśli, wskazując te osoby jako robiące zdjęcia typu "przerost treści nad formą"… Wytłumacz proszę.

  • Jeśli treść przerasta formę, to dla mnie zawsze jest in plus.
    W tym sensie więc… Rudolfie :)

  • patzre ja ci na jego strone i….nie dam sobie reki uciac, ale jestem prawie pewien, ze miesiac temu spotkalem owego Benjamina w Nowym Jorku….

  • Czasami mam wrażenie, że jestes fotofilem. Jak audiofil słucha sprzętu a nie muzyki, tak Ty rozpływasz się w technice a nie fotografii.

    Ozwiscie to ne jest zaden zarzut, ani atak, tylko spostrzezenie :-)

    Romek

  • Eh, jakby ci tu powiedzieć, nihil novi. Jeden ma dużą drewnianą skrzynkę i dość kasy, żeby do niej wkładać drogie arkusze, to robi na Ilfordzie lubo jakim innym diabelsko drogim Polaroidzie.
    Inny nie ma dość kasy, to wkłada jako negatyw papier (najlepiej barytowany) do dziurawej puszki po herbatce. Pewnie, że tak samo ładnie nie wychodzi, bo portret z pinhola to nie to samo, ale zasada ta sama. Aaa, gdybyś chciał próbować, to załóż, że czułość papieru to jakieś 1-4 ISO, nie więcej.

fotopropaganda blog o dobrej fotografii