Uuułał…
Uwielbiam takie patrzenie przez obiektyw. Jest tu i delikatny street i subtelne czytanie miasta. Jest tęsknota za ludzkimi śladami w łazience i w salonie, a wszystko zamknięte w zmysłowe wprost kadry. Kładzie mnie kompozycyjnie. Piękne.
Polecam z otwartymi oczami – Jean-Christophe Sartoris
dzięki za wyszukanie tego autora. siedzę i oglądam, i oglądam, piękne.
Jak Ty to robisz i skąd bierzesz czas na wyszukiwanie? Kolejny Autor polecany przez Ciebie trafia do ulubionych.
Dzięki:-)
Pozdrawiam
Flowenol