Wszyscy, którzy choć trochę interesują się fotografią modową czy też fashion, zapewne znają Magdę Lipiejko vel June Miller (blog). Jeśli jej nie znają to tak naprawdę nie interesują się fotografią mody czy też fashion :)
Estetyka Magdy jest usytuowana gdzieś pomiędzy miękkim, jeszcze ciepłym naleśnikiem polanym sosem klonowym a wilgotną i zimną napoleonką z bitą śmietaną, której ugryzienie powoduje delikatne wylanie się zawartości na usta uruchamiając odruch oblizywania się. Ciągłego…
Jest zdjęcia są smaczne. Wysmakowane rzecz można swobodnie. Danie podane z przyprawami, które wzbogacają każdy kęs i nie drażnią zbytnio kubków smakowych. Tak podana fotografia staje się wartością samą w sobie. Przyłapałem się na tym, że odbieram jej zdjęcia jakby przez kawałek jedwabiu, który zbiera na sobie całą tą część użytkową i rzemieślniczą (w końcu to moda), a przepuszcza do mojego mózgu jedynie warstwę odczuć i wrażeń. Lubię tak…
Gubi się w tym cała otoczka fotografii technicznej, jakby nieważne było to, co robi ze swoimi zdjęciami, które zapewne można nazwać czasami kolażem bardziej, a ważniejszym stawało się samo obcowanie z obrazem, kolorem, kadrem, spojrzeniem modelek.
Chylę czoła… takich prac potrzebuje… by uwierzyć, że chłam nie zalał polskiej fotografii…!
I sama moda i zdjęcia przypominają mi reklamówki ŚP. Mody Polskiej z lat 70.
znam zdjecia, niektore bardzo lubie, inne niezbyt mi podchodza.
w ramach ciekawostki jak pani Magda Lipiejko fotografowala kiedyś :
http://wizaz.pl/foto/thumbnails.php?album=5
Ciekawe ile czasu uplynelo od tamtego czasu, bo zdjecia dzieli przepaść -autorka niestety nie chciala mi odpowiedziec na pytanie, a interesujace jest ile czasu potrzeba zeby zrobic taki postep.
M.
Od dawna jestem pod wrazeniem talentu Magdy, jej pasji i wielkiej pracy nad doskonaleniem swoego warsztatu. Włoski Vogue, ktorego namietnie kupuje i oglada, to tylko kwestia czasu, aby jej zdjecia sie tam znalazly – czego jej szczerze zycze !!
Wielu osob za granica interesujacych sie fotografia modowa, lub robiacych takie zdjecia nie zna i nie slyszalo nigdy o Magdzie Lipiejko.
A skoro tym sie zajmuja na codzien to nie wierze ze nie interesuja sie tym tematem.
Po co wiec pisac w ten sposob?