fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Jak nie brudzić w łazience…

… wywoływaczem :)

Na kanwie ostatniego zmywania podłogi w łazience i potrzeby wykonania ręcznie odbitki w najbliższych 3 miesiącach, zacząłem szukać alternatywnych rozwiązań do klasycznego rozkładania kuwet po małej, ciasnej i dusznej łazience.

I oto… ktoś podrzucił mi taki ciekawy link – Nova Darkroom Monochrome Processor
Wszystko w jednym pudełku.


Ciekawy pomysł, myślicie, że realnie da się to wykonać?

5 komentarzy

  • nie za wiele widać na tym zdjęciu, ale czemu nie. takie maleństwo łatwiej też umieścić w płaszczu wodnym z jakimś termoregulatorem.. mam w domu średnio 16 stopni co bywa problematyczne, a 3 kuwety niełatwo utrzymać w takich warunkach przy 20.. widzę też kilka innych profitów takiego rozwiązania ale pewnie wymienione w opisie. z prawdopodobnych negatywów: pionowe umieszczenie powierzchni oddziałującej na papier przy braku jakiegoś mieszania roztworów może prowadzić do nierównomiernego zużywania się chemii i rozmieszczenia aktywności roztworów gradacyjnie w pionie. nie wiem czy to co mówię jest zrozumiałe i sensowne, ale tak mi się to widzi. trzeba by tym wszystkim mieszać za każdym razem jakimś patyczkiem. tak czy siak plusy przeważają. kompaktowość rozwiązania strasznie mnie pociąga, mam miniłazienkę. u szklarza do zrobienia za jakieś 30-40 zł jak sądzę, może mniej.

  • Nova ma termostaty w każdym slocie (nie wiem czy ten model też), to może nie być łatwe do wykonania.

    Osobiście polecam trzy deep tanki (spawane z poliwinylu, lub stali nierdzewnej), stojące ewentualnie w dużej kuwecie z akwariową grzałką z termostatem i pompką do dystrybucji wody w obrębie kuwety — przydatne jeżeli wołasz w trybie czas/temp.

    Jeżeli używasz one shot’ów, licz się z dużą pojemnościo-żerczością takich rozwiązań, jeśli hartujesz wywoływacz, to nie ma problemu, będzie on mieszkał w jednym slocie, czy tanku.

    Jest jeszcze jobo drumexpert 3000 na rolkach do one shot’ów (3006, 3010 do 4×5) jakieś PLN 400 używany + PLN 75 rolki. Nie używałem.

  • Działa, działało kiedyś przy ulicy Boh Stalingradu /obecnie Theresy Orlowskiej ;-)/ Wtedy było mocno siermiężne…

    Koledzy chyba nie czytali o wyższości wywoływania grawitacyjnego nad koreksowym mieszactwem, ale składam to na ich młody wiek
    Grazioso

    PS. Wszedłem z linka od Michała Rogali i utonąłem, niczym błona 6×9 w 60 litrowym tanku

fotopropaganda blog o dobrej fotografii