Nie wiem jak to jest, ale napisałem o ZPFP, a potem o “teście” – a dziś czytam, że członkowie tego gremium pojechali na plenerek…
Żeby zaznać wspaniałości sprzętu…. no zgadnijcie..?!:) Sony A900 :)
Efekty wspaniale!!!
Chyba przekonali mnie do zakupu tego aparatu… lecę!
Swoją drogą…. ktoś mnie śledzi…
ŚO: “Rozchwytywany aparat co chwilę zmieniał właściciela.”
No dobra, nie widzę różnicy między tym a stemplowaniem gołębi na dachu wiaty przystankowej
Jak gorący kartofel :)
Ło matko, jakże typowe sa te zdjecia! Temat, wykonanie, prezentacja. ZPAF w czystej postaci. Panowie z brzuszkami, fotografujacy modelki z przeznaczeniem do kalendarzy firm z II ligi okręgowej.
a najładniejsze jest zdanie że nie da się ustalić kto jest autorem :))
wszyscy robią tak podobne zdjęcia że sami nie wiedzą który które zrobił..
Oj, jakże me zdanie jest tożsame z Waszym :)
i tu masz odpowiedz po co jest Związek. Jest okazja wyjechać na sponsorowany plenerek.
Z moich obserwacji wynika, że dla niektórych (nie krzywdząc prawdziwych fotografów, którzy w związku się również znajdą) Związek dostarcza im iluzji, że logika PRLu nadal działa, że to Związek dostarczy im wszelkiego splendoru i rozdzieli atrakcyjne zlecenia zrobienia zdjęc do kalendarza.
a swoją drogą w zeszłym roku taki jeden gnojek ze ZPAF’u próbował zbałamucić moją siostrę na “wielkiego fotografa”.. podając jej na początek sesji ciepłą wódką z wygazowanym “trzy cytryny” albo “zbyszko” (nie pamiętam:). Nie przyjęła zimnego drinka. Potem zrobił kilka portretów i zaczyna mówić “pokaż piersi, pokaż cycuszki, wiesz, przecież każda dziewczyna ma twarz, no weź pokaż”. Na co ona się roześmiała mu w twarz i poszła sobie.
Próbował jeszcze ją zatrzymać ukazując piękną wizję szczęśliwej przyszłości – bilet na kolejowe linie lokalne w Szwajcarii dla dwóch osób, nęcąc ją, że jedna miejscówka w regionalnych pociągach może być jej.. no ale tym razem nie wyszło :)
a co przerażające w tej historii, to ten facet miał portfolio dziewczyn które fotograficznie skrzywdził grube na 10 cm..
czlonek zobowiazuje