fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Kupiecka rzetelność…!?

Sprawa wszak tyczy się fotografii, a właściwie tej jej cześć, którą 90% fotografujących uwielbia – czyli techniki.

Kolega kupić chciał obiektyw. Drogi. Jak cholera.
Rzadki w Polsce, rzadki w USA, generalnie na zamówienie, pomimo, że mały i poręczny. Za to światło miał 1.4 :)

Kolega znalazł w swoim mieście sklep (prawdziwy, realny, nie tylko wirtualny) i okazało się, że wymarzona czarna obudowa z czerwonym paskiem czeka na niego. Więc kolega pojechał, zakupił i ze szczęścia i pośpiechu sprawdził jedynie “ogólnie” te wymarzoną drogą japońską zabawkę.

Traf chce, że to mój kolega, a iczek, jak iczek, w łapy wziął, popatrzył, otwarł przysłonę i….

– Paprocha masz jak krowa w środku… O to nie paproch, to odprysk szkła!? W środku!?
– !?

Szybkie oględziny. Jest, w środkowej soczewce, jednej z jedenastu ustawionych w szeregu, znajdował się prawie na środku mega wielki odprysk szkła.
– Jak tyś tego nie zauważył!?
– Na zdjęciach nie ma po tym śladu… nie gapie się na soczewki.

Co teraz? Wada w praktyce niespotykana. W szkłach tej klasy może to być przypadek jeden na milion lub dwa.

Na domiar złego…. kolega nagle przypomina sobie, że widział test takiego szkła na jednej z popularnych polskich stron testowych i w tamtym testowym szkle była podobna wada!?
Drugie szkło tej klasy z taką wadą!? Niemożliwe.

Szybki bieg do kompa. Szukamy testu. Patrzymy na powiększenia wady, przykładamy szkło do monitora…….

O żesz by….. to samo szkło!

Sklep wysłał na testy szkło, potem wziął je spowrotem wiedząc, że jest wadliwe i sprzedał jako nowe!?? W to się nie chce wierzyć! A jednak.

Sklep poczuł się obiecał wymianę na nowe…
Pożyjemy, zobaczymy…

Szok jest. Marka szkła obliguje – to jedno.
Czy warto kupować z gwarancją w sklepie, który świadomie sprzedał szkło z wadą tak wyjątkową!?
Gdzie jest rzetelność sprzedawcy i dlaczego sklep po odebraniu szkła od testerów nie wysłał go od razu do wymiany do producenta? Zagadka ?:)

Ech… moje szkło kosztuje 345zł, a w USA ze 150zł. A robi taką plastykę, że szczena odpada :)
No i jedna fiszką mogę zakryć cały aparat kolegi :)

1 komentarz

  • heheh no dobra.. fajnie sie czyta… ale co to za szkło ? :) jak do canona to sobie kupie za 150pln :)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii