fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Target Ferbera…

Wierzycie w przeznaczenie?
A w przeznaczenie fotograficzne?

Ja wierzę, a dowody same pchają się w ręce.

Grupa trochę roztrzepanych wariatów postanowiła COŚ zrobić. Niezbyt im to wychodziło, bo wiecie… praca, czas, pieniądze, czas, praca, dom, dzieci, rodzina … te same tłumaczenia co zwykle.
Ale bardzo chcieli. Czas mijał. Czas wręcz uciekał. I kiedy już skrzydła podcięte zwisały aż do ziemi, pojawiło się…. przeznaczenie.

Impuls, ktoś, coś, co wepchnęło pod upadłe kończyny trochę wiatru, świeżego powietrza. I pomysł z martwych powstał. Rozwija się. Fotograficznie naświetla się już negatyw – gdyby to porównać do procesu powstawania zdjęcia. Miejmy nadzieję, że uda się go wywołać…:)

W każdym razie znowu jestem pełen fotograficznej energii po spotkaniu z Bratnimi Duszami. Kurcze, te pomysły, te projekty i cykle, które nie wiedzieć czemu najczęściej mają największą siłę przy kuflu piwa, czy latte cynamonowym :)

Ale dzieje się. Power w żyłach taki, że człowiek aż chce za aparat łapać. Polecam Wam spotkania z pasjonatami. Naprawdę warto…!

I tylko ten zgrzyt na końcu… uwaga rzucona niby od niechcenia przez jedną z Bratnich Dusz:

– Iczek, ty to już jesteś taki target Ferbera…

Tato w domu osowiały chodzi i pytanie Młodego wyrywa mnie z zadumy:
– Tato, czemu masz smutną minę?
– Bo tata to target Ferbera synku.
Szeroko zaiskrzyły oczy Młodego, który mógł w końcu zadać ulubione dziecięce pytanie:
-A co to jest target tato…?
– Target synku jest wtedy, gdy wchodzimy razem do sklepu i ten sklep jest przeznaczony dla dzieci. I oni czekają tam na dzieci właśnie – nieporadne tłumaczenie zadawala Młodego.
– A to drugie słowo.. Erber?
– Ferber… Ferber to taki McDonald gdzie pije się tylko kawę i alkohol. A dla kogo jest alkohol? – Musiał pojawić się aspekt edukacyjny…
– Dla dorosłych, tato.
– Dokładnie.
– Nie smuć się już tato. Pójdziemy razem do Erbera i nie będę chciał zabawki.
– Dziękuje Ci synku.

PS
Ferber – kawiarnia na ul. Długiej stargetowana na 40 i 50 latków. Snobistyczna i dekadencka w kiczowatym wystroju. Nie przychodzi tam młodzież do 25 roku życia. Za drogo i gównianie.

5 komentarzy

  • Iczku, jakby cos sie fotograficznie rozkrecalo, to dawaj znac.. z Jarkiem czas temu jakis pisalem, pomysl byl.. jesli to sie rozwija, tym lepiej :)

  • Iczek. A gdzie znalezc takich pasjonatow? Takich do burzliwych dyskusji, z ktorymi mozna sobie nawzajem nawtykac szpilek, powyzywac sie emocjonalnie, zrobic maly chaos – z ktorego zapewne powstanie wspaniala kreacja – i ktorzy podczas tego wszystkiego nie wyjda oknem?

  • Byle byś nie wpadł w sidła miłośników fotografii.. a nie fotografowania ;)

  • @[] – w Gdańsku :) Przeprowadź się. Nie wiem czy wiesz, ale wkrótce Gdańsk stanie sie nieformalną stolica polskiej fotografii. :) Żaden tam Kraków przereklamowany :) Pomorze!!
    Kaszebe! :):)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii