fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Każdy pomysł dobry…?


Jako, że generalnie jestem za promowaniem KAŻDEJ formy aktywności fotograficznej, tak i w tym przypadku nie powinienem powiedzieć złego słowa.
Niemniej budzi moje daleko idące zdumienie fakt, że można zrobić coś z niczego i jeszcze ktoś o tym napisze.

Oto bowiem Fotopolis podał informację o wystawie, na której są zdjęcia wykonane przez dwudziesto- i trzydziestolatków :)

W sumie tutaj powinienem przestać pisać, bo mi delikatnie mówiąc ręce opadły. Niemniej tak się waham nad własną indolencją i może nawet własnym zacofaniem. Pisaliście mi tyle o promocji siebie o walce i wyścigu do sławy… a tutaj proszę. Masz 30 lat – robisz wystawę. Masz 35 – też możesz zrobić. A jaka tego zawartość…?

No właśnie.
Jaka?

I dlatego postanawiam zmienić front…. nie jestem już za promowaniem każdej inicjatywy fotograficznej. Tylko po to, aby ożywić rynek i sztukę samą w sobie.
Od dzisiaj promuje tylko to, co dobre :)

Mój mały manifest!

12 komentarzy

  • Z całości powstającego “kontentu” na pewno da się wygrzebać nie jedną łyżkę dziegciu. No ale chyba trzeba nam się przyzwyczaić, podobna sytuacja panuje na rynku muzycznym, w natłoku kapel trudno obecnie znaleźć prawdziwe perełki, których legenda będzie żyła.
    Tak samo w fotografii, im więcej powstaje, tym proporcjonalnie więcej będzie tego “złego”.

  • Dzisiaj ideologię da się dorobić do wszystkiego, zwłaszcza gdy rewolucja cyfrowa w fotografii masowo wyłącza myślenie u ludzi. Czekam na wystawę zdjęć robionych przez niemowlaki albo brunetki z płaskostopiem :D.

    .Rogal

  • Noo a pamiętacie ten motyw z aparatem przyczepionym do kociej szyi… czy tam psiej…!?

    Cóz…

  • Kociej… Ale z tego co pamiętam, raczej chodziło tam o pokazanie co robi kot jak kota nie ma – nie pretendowało to do rangi sztuki, chyba że coś przeoczyłem albo źle pamiętam… Zresztą duża część inicjatyw fotograficznych “kociego” typu powstaje dla zabawy… Czy należy ich zabronić? Ja bym je traktował raczej w nieco innych kategoriach niż wystawę 20/30. Wystawy nie widziałem… może tylko tak niefortunnie się nazywa? Może musiała mieć jakąś nazwę? I jakąś ideologię bo organizator sobie życzył? Kiedyś musiałem na siłę wymyślać tytuły zdjęć bo na wystawie powiedzieli że “bez tytułu” nie przejdzie…

  • Iczek, nie przesadzasz? Jesli powstaja antologie poezji pokolenia jakiegos tam, skladanki z piosenkami zespolow bez kontraktu dzialajacych od ilus tam maksymalnie lat, przeglady wszelakiej tworczosci, gdzie glownym kryterium wstepnym jest wiek uczestnikow od ilus tam do ilus tam lat, to dlaczego nie mozna oprzec wystawy na wieku autorow? Darek pisal kiedys o ksiazce Photography of Tommorrow, gdzie prezentowano wlasnie prace mlodych fotografow – wiek max 30 iles tam lat. 20/30 lat to tez specyficzne pokolenie – czesciowo jedna noga w socjalizmie, czesciowo calkowicie bez tego doswiadczenia. Uwazasz, ze spojrzenie na ich prace w takim kontekscie spolecznym jest zupelnie bez sensu? Poza tym wiek fotografow, jest kryterium o takiej samej jakosci jak miejsce zamieszkania w nadmorskiej aglomeracji :-P

  • Ja myślę, że po prostu starsi panowie fotografowie troszke zazdroszczą wystawy troszke młodszym…:)

  • Jarek – ale nie chodzi o to, że ja im tego zabraniam czy mam coś do tego. Po prostu mrozi mnie pomysł aby promować to na zasadzie: zrobili to 20-30 latkowie :)
    Tak trochę jakby uzasadniać, ze w ogóle wzięli aparat do reki :)

    Niech to będzie jakiś pomysł i ok, ale zobacz oni zrobili coś co już robione jest milion razy (polskie społeczeństwo w fotografii), ale postanowili to podpiąć pod wiek. Nie wiedzieć czemu :)

    Po prostu wewnętrznie odczuwam delikatny brak zaufania do prac, których powodem powstania ma byc wiek autora :)

    Sama tresc – to co innego …

  • Ej przeciez to jest wystawa. Prace nie powstaja koniecznie na wystawe. Nie wiesz dla czego one powstaly. Taki jest akurat wiek ludzi zaangazowanych w ten projekt, uznali, ze doswiadczenie pokoleniowe ich laczy, wiec pokazali zdjecia w tym kontekscie. Przesadzasz i czepiasz sie po prostu ;-)I jeszcze naduzywasz slowo “promowac” – oni po prostu pokazuja.

  • Ale powodem jej zrobienia nadal pozostaje fakt, ze fotografowie maja akurat 20 i 30 lat :)
    Dla mnie to nie powód… yższ… ile razy musze to napisać jeszcze ?:)

    Sami mi wmawialiscie, ze kazde pokazywania to promowanie :)

    Material na Fotopolis to tez pokazywanie ?:)

  • Nie, to jest promowanie wystawy. Czy artykul na fotopolis o mugshots to tez bylo promowanie fotografa?

  • dzisiaj zajrzelismy do malej galerii ZPAFu ..tragedia :(
    tanie aranzacje z gornolotnymi tytulami, pani nad miska z marchewka, w kolejnych stop-klatkach, ktorej krolicze uszy rosna, ..kubly na smieci zatytulowane “pejzaz miejski”..ale w kwadracie! ..plfoto ma ciekawsze fotki.

fotopropaganda blog o dobrej fotografii