fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Przedmiot pożądania…

Aluminiowe elementy dodają MU charakteru, a w połączeniu z alufelgami i czarnymi bokami ukazuje się cały jego charakter. Dziki, trochę nieokrzesany z delikatnym zapachem skóry. Męski. Czujesz witalność w JEGO towarzystwie.

Maska kryje najwspanialszy silnik wyprodukowany kiedykolwiek w historii inżynierii. Wszystkie biegi wchodzą delikatnie, ale z odczuwalnym zaskokiem, który sprawia, że każda zmiana pozycji jest potwierdzona delikatnym drgnięciem odczuwalnym na dłoni. Pośród tysięcy – tylko ON to ma.

JEGO przednia szyba to majstersztyk widoczności i klarowności. Niezrównana umiejętność dopasowania jej obłych kształtów do całości bryły, sprawia, że każdy oglądnie się na ulicy za TYM dziełem sztuki. Żądza. Pragnienie posiadania.

Wnętrze jest ascetyczne. Spokojne. Brak w nim zbędnych ozdobników, a wykonanie poszczególnych elementów, samo w sobie może stanowić osobny wystawienniczy przedmiot pożądania. Spasowanie całości idealne, co owocuje w NIM brakiem zbędnych trzeszczeń, czy pisków. Ideał inżynierii i wzornictwa.

Tylna część wydaje się być zespolona z resztą organizmu. Linia posrebrzanych zwieńczeń płynnie łączy się z całością, a jednocześnie ukazuje poszczególne elementy tego męskiego cuda. To tutaj wszak poruszają się najcenniejsze dla właściciela rzeczy. Wręcz o rodzinnym znaczeniu. Bezcenne. Dlatego są chronione idealnie. Systemem zabezpieczeń i blokad. Nie da się tego zepsuć, bo ON na to nie pozwala.

ON – mój nowy 501CM

8 komentarzy

fotopropaganda blog o dobrej fotografii