fotopropaganda blog o dobrej fotografii

PodMolo

W roku 2007 stanąłem pod molo w Sopocie z aparatem Mamiya 6 i prosiłem przechodzące osoby, aby zgodziły się na portret.

Nie wszyscy się zgadzali. Część nie rozumiała po co to robię, ale zdecydowana większośc przechodzących pod sopockim molo pozwoliła mi zatrzymać ten jeden kadr w puszcze aparatu. Zdjęcia powstały na slajdzie Velvia i Provia. Z racji małej ilości światła musiałem bardzo mocno ciągnąć filmy, co wpłynęło na finalne skany. Ale nie o technikę tutaj chodzi.

Chodzi o to, co zostało zapisane kilkanaście lat temu z udziałem nieznanych mi całkowicie osób,. Przypadkowych przechodniów. Zapraszam Was na portrety normalne. Normalnych, wspaniałych ludzi.

fotopropaganda blog o dobrej fotografii