Oglądałem kilka dni temu wspaniały film o miłości, przyjaźni, ludzkości, o życiu. I choć film ubrany jest w otoczkę fotografii, która sięga w nim pierwotnej swej roli ponownie, to nie jest to film o fotografii broń boże. Niewątpliwie odkrywam Tadeusza Rolke, bo jest jednym z dwóch bohaterów tego filmu. Nie jako fotografa, ale jako aktorski talent komediowy. Film zachwyca. Nie jakimiś tanimi sztuczkami, bo czasami ma pewne niedociągnięcia, jak np. długa rozbiegówka na początku, ale to jest nieważne, bo potem jest już tylko lepiej, śmieszniej, głębiej.
Ale nie oczkujcie wybitnych analiz psycho-filozoficznych. Po prostu oglądnijcie siedząc wygodnie, a potem zerknijcie w jakiś papierowy album z fotografiami.
Polecam Wam “Dziennik z podróży” film Piotra Stasika, w rolami Tadeusza Rolke i Michała Gonickiego:
A DIARY OF A JOURNEY – teaser from Piotr Stasik on Vimeo.
Michał prowadzi bloga gdzie znajdziecie część z fotografii: http://wyprawa-foto.blogspot.com/
Mam nadzieję, że pojawi się w którymś katowickim kinie studyjnym.
„Dziennik z podróży”, wtorek, 8 października, godz. 22.50 w TVP2
Dobrze, że nie o 01:00… :) Wpiszcie w kalendarze…
Czy ktoś już ma doświadczenie jak może / obejrzeć nagrać takie rzeczy osoba bez telewizora? Takie rzeczy są dostępne na TVP.pl?
Widziałem w Opolu przy okazji wernisażu T. Rolke. Polecam ten film.
Też miałem w Opolu okazję obejrzeć “Dziennik z podróży” Takiej dawki przeżyć emocjonalno – estetycznych dawno nie uraczyłem. Reszta jak w Twoim opisie. Piękne momenty i czasem wręcz komediowo.Rolke zawsze miał do siebie niezwykły dystans…..Ale też jest to wspaniały pedagog, wyczuwający potrzeby i rozterki ucznia.