fotopropaganda blog o dobrej fotografii

BZ WBK Press?


Wahałem się. Jak na mnie dość długi czas. Niewyparzona natura mojej mordy jednak wygrała i muszę. Po prostu muszę.

Muszę się podzielić, bo zgodnie z teoriami psychologów przechowywany w nas ból i złość zatruwa nam krew. Dlatego najlepiej wydrzeć ryja gdzieś na pustkowiu lub napisać sobie na blogu….:)

Oglądnąłem wyniki BZ WBK Press. Nie wiem czemu organizatorzy tego konkursu boją się pochwalić na swojej stronie wynikami, bo do dzisiaj wiszą tam jedynie trzy zdjęcia, ale w sumie to może i nawet jest uzasadnione, bo w mej ocenie – nie ma się czym chwalić.

Obecnie w Polsce są dwa dominujące konkursy tzw. fotografii prasowej (o tym dlaczego ‘tzw.’ za chwilę). Wspomniany w tytule oraz Grand Press. Są jeszcze lokalne konkursy, ale powiedzmy, że ich “znaczenie” jest mniejsze. W każdym razie BZ i Press dominują. Poszperawszy znalazłem stronę ze zdjęciami na Dużym Formacie. I czym dłużej to oglądam, tym bardziej zdumiewa mnie fakt, że fotografia prasowa w wydaniu tych konkursów zmierza ku prostej zależności: być znaczy mieć fotę. Innymi, prostszymi może skrótami idąc: jeśli w miejscu, gdzie coś (cokolwiek) się dzieje jest fotograf uznawany w konkursie za zawodowca i wyśle on zdjęcie, to dostanie nagrodę. Fotografia prasowa jest fotografią z miejsca zdarzenia. Chyba w filmie Pitbull był taki policjant, co to sobie robił polaroidy z trupami i zbierał to. W sumie patrząc na wyniki, mniej więcej to samo widzę w tym konkursie. Ot byłem, jestem fotografem, mam nagrodę. Nie dostrzegam w zwycięskich zdjęciach żadnej większej, głębszej refleksji podczas wykonywania swojej pracy przez fotoreporterów. Żadnej. Gdyby chociaż wysyłając zdjęcia na konkurs wybrali te, które nie są zwykła, przeciętną (bardzo przeciętne!) wydarzeniówką spod pomnika lub ze strajku. Ale nie. Ja widzę tutaj zrzuty  karty jak poleciało. Na ten przykład “Żołnierze wyklęci“… i co w tym jest tak odkrywczego, że warto to nagrodzić? “Trąba powietrzna” zrobiona przez Adama Warżawę z Gdańska… serce mi się kraje, bo Adama lubię i cenię. Ale druga nagroda zdjęcie pojedyncze…!? Nic tam nie ma poza faktem, że była trąba i ludzie noszą rozwalone domy w rekach. Zresztą kolega Tymon Markowski dostał nagrodę za te samą trąbę tylko w kategorii przyroda i równie niewiele tam jest, co u Adama. Może jakiś wysiłek w to włożyć, bo obecnie to czysta dokumentacja :(

Tomek Lazar w swoim stylu… można lubić te estetykę, można jej nie lubić. Mam wrażenie, że to kolejna moda, która przeminie wraz z nową modą… jak krzaczory, sepia, ramki z polaroid itd… Ja tej estetyki już nie lubię. Jakieś magiczne zabiegi czynią z ludzi plastikowe lalki na tych fotach Tomka…?! Po cholerę!? Albo to zdjęcie…? Za co jest druga nagroda, bo nie mogę doszukać się tutaj niczego poza fotką rozwalonego budynku…? Wszystko to jednak pobił “reportaż” (!?) z zajść Marsz Niepodległości. Dżizas… klasyczny werdykt jury, które wie, że coś takiego byo i trzeba jakąś nagrodę dać. Obojętnie komu. Byle było odznaczone, ze szanowne jury zauważyło temat… :) Żenia. Fotki żadne. Fotograf z PAP. Ech. Bał się podejść więc robił długim. Może w PAP warto przypomnieć na czym polega dynamika i o co chodzi w takich akcjach.  Z drugiej strony rozumiem, po co pchać się pod kamienie dla 15zł za fotkę w serwisie :) Cóż.

W tegorocznej edycji było bardzo dużo zdjęć czarno-białych w “stylistyce Trix 400″. Z jednej strony cieszy powrót mocny do tej skali szarości. Z drugiej zastanawiam się, czy nie staje się usprawiedliwieniem dla fotografa samo już użycie BW. Zrobiłem fotki BW więc są one na pewno (?!) lepsze od koloru. Oj zdradliwe podejście. Zwłaszcza gdy po raz milionowy oglądam fotki drzewnych węglarzy z Bieszczad. Temat zeksplorowany przez miliony fotografów. W tym roku, przypomniał się w jury… i dali nagrodę. Moim zdaniem ciut na wyrost. Nie dostrzegam niczego nowego w tym wydaniu wypalania węgla w Bieszczadach. Oczami pamięci widzę świetny reportaż z tego, który jakiś czas temu oglądałem, ale za boga chińskiego nie mogę sobie przypomnieć kto to robił… subtelny…dyskretny… jakiś fotograf znany.

Więcej nie piszę… trochę słabe te fotografie. Poziom niski, aż się boję pomyśleć co nadesłano, skoro wybrano co wybrano.

PS

Acha, podoba mi się moment złapany przez Bartka Sadowskiego. Gratki! Trzecia nagroda w kultura i sztuka.

6 komentarzy

  • Widzę że kolega w obronie polskiego reportażu niczym jeździec husarii na białym koniu rozprawia się ze złymi werdyktami jury :) Rozumiem Twój żal. Mi też większość zdjęć się nie podoba ale to zależy od jury i od nadesłanych zdjęć. Pewnie w Grand Pressie będzie ciut lepiej gdyż w jury będzie ktoś kto fotografią zajmuję się na bieżąco a nie w teorii ani 30 lat temu ale nie wróżę jakiś powalających materiałów. W Pressie zapewne za 1 miesca będą rozdawne firmowe długopisy w tym roku w czym akurat BZ bije ich na głowę. Ale takie są konkursy. Patrz WPP, szef jury z AP i 9 (!!!) fotografów z AP nagrodzonych za słabe zdjęcia. Jestem w stanie się zgodzić się z Tobą w wielu kwestiach odnośnie konkursu ale niestety widzę że Twój tekst jest mocno przesiąknięty zawodem że sam nic nie wygrałeś co jest smutne. Afiszujesz się znajomością z Sadkiem czy Adamem (domniemywam że fotografujesz i to w wielkim stylu sądząc po tym co Ci się w fotografii podoba a co już znudziło :))) a innych kolegów stawiasz w rzędzie z jakimś kretynami którzy po raz kolejny fotografują jakiegoś samograja albo boją się bliżej podejść. Smutne stary powodzenia w przyszłym roku ! :)

    • Piękne pudło. Nigdy nie startowałem w żadnym z takich konkursów :) I nie zamierzam.

  • Jak może być dobry konkurs fotografii prasowej, jak fotografia prasowa zdycha. Popatrzcie na zdjęcia w mediach. NIE MA JUŻ FOTOGRAFII PRASOWEJ w pl. Może gdzieś tam trafią się dobre zdjęcia, ale to już nie jest zjawisko.
    Ludzie dalej robią dobre zdjęcia, ale to już nie ma nic wspólnego z prasą. Pora powiedzieć, że król jest nagi i Iczek to robi.

  • No przykro mi, moja wina. Bazę tego dnia wcieło. Backup był z kilku dni przedtem… :(

fotopropaganda blog o dobrej fotografii