Od kiedy Lady Gaga stała się “twarzą” odradzającej się marki Polaroid, szanse na powrót tego wspaniałego gatunku fotografii ponoć poszły w górę :)
Lady Gaga nie próżnuje jednak i spełnia obietnice promocyjne. Tym razem, pojawiła się w studio John’a Reuter’a, który prowadzi w Stanach jedno z niewielu na świecie atelier z gigaformatowym Polaroid 20×24 cale.
Sam John jest postacią warta poznania, bo jako nieliczna osoba na świecie dogadała się z właścicielami Polaroid Corp. i otrzymał zgodę na produkcję przy użyciu oryginalnych urządzeń ładunków natychmiastowych do swojej mega kamery i nie tylko swojej… nadal na świcie jest kilka sztuk tego aparatu.
Lady Gaga zrobiła sobie sesję na materiale BW i będzie on zapewne promowany wraz z powracającą modą na Polaroid.
Szczegóły na stronie/blogu 20×24 Studio
Acha… gdyby ktoś chciał zbudować w domu taką kamerę 20×24 to nie jest to trudne. Tutaj macie przykład, że można. Proste nieprawdaż…?:)
a kto to jest Lady Gaga?
A kto to jest rafaIR… ?:)
Uważaj, to miecz obosieczny :)
Pamietaj, Lady ma na facebook ponad 10mln kumpli :)
aha czyli jest ona bohaterką facebook :)
niezła ironia…
nigdy w życiu bym nie powiedział, że to ona…
zdjęcie na prawdę dobre technicznie!
“ma na facebook ponad 10mln kumpli”
ja mam 18stu i z każdym wódkę wypiłem :) [kilkukrotnie]
a Ona?
co najwyżej jej informatyk czy inny tam spec klikną 10milionów razy “akceptuj zaproszenie” ;]
co za ironia
Iczek typ wyczulony na sztukę daje zdjęcia ladygagi ;]
wstyd!haha
a tak na poważnie – 20×24 robi wrażenie..
to jakaś palma.
przekonajcie mnie, że 120m na 120 m nie zrobiłoby jeszcze większego wrażenia:(