Urocze info dziś wygrzebałem. Oto aresztowany 1333 razy Amerykanin Henry Earl. Przy każdej prawie okazji robiono mu zdjęcia na komisariacie.
Czy to jest podobne do MugShot?:)
Ale myślę, że niejeden współczesny kurator z pewnością z wielką pompą zrobiłaby wystawę z tych zdjęć na przykład w CSW :)
Nie oglądajcie do końca. Nie warto… choć gość sympatyczny.
może chciał się liczbą aresztowań wpisac do księgi guinessa?
To nie jest podobne do mug shots. To po prostu są klasyczne mug shots. Czepiam sie nie? A tak w ogole, to lipa, bo zdjecia sie powtarzaja i na pewno nie jest 1333 :-P