Takie poranki pojawiają się same. Jedziesz w miejsce, które odwiedzasz od lat i widzisz scenę, której przez lata nie miałeś okazji zobaczyć. Aktorzy jakby sami się reżyserowali. Sami się ustawiają i nie pozostaje Ci nic innego, jak stojąc po kostki w wodzie, bo nie zwracasz uwagi na fale, zrobić zdjęcie za zdjęciem.
Super fota. Klimat i bohaterowie świetnie zagrali. Z jednej strony w sumie spokojne zdjęcie, ale jednak z jakimś niepokojem, a dla mnie też z pewnego rodzaju surrealizmem albo alegorią ludzkiej natury – opieranie się o łódź, która nie jest stabilna bo fale ją poruszają rymuje mi się z tym jak ludzie próbują znaleźć czasami punkty oparcia w życiu.
Dziekuje za komentarz i Twój czas :)
Widziałem to zdjęcie wcześniej na fb, ale dopiero teraz mogę je w pełni docenić. Świetne zdjęcie – piękna skala szarości, kompozycja. Jest tak jak napisał GRZEGORZ w komentarzu: spokój a jednocześnie niepokój. Widzę, że HX1D, to znakomity aparat w mistrzowskich rękach.
Dziekuje Łukasz!