fotopropaganda blog o dobrej fotografii

BW sprawdza się czasami

Kiedy wiele lat temu po raz pierwszy usłyszałem o pomyśle wypuszczenia na rynek matrycy rejestrującej obraz wyłącznie BW mówiłem głośno, że to głupota. Przecież każdy RAW z matrycy kolorowej da się szybko i to w doskonałej jakości zamienić na plik czarno-biały.

Analog BW

Koledzy analogowcy od razu wyciągali mi wówczas skojarzenie z filmem kolorowym i czarno-białym, że niby jak ładują do kasety analoga BW, to myślą czarno-bielą. Pitu pitu. Człowiek nie potrafi myśleć w odcieniu szarości, bo nasz mózg nie ma takiej zdolności. Widzimy kolorem i nasz mózg obrabia kolor. Czopki (mamy ich 6,5 mln) umiejscowione w tyle oka widzą kolorowo: czerwony, niebieski i zielony. Koniec. Wciskanie tych bajeczek o “myśleniu BW” to zostawmy dla kursantów warsztatów w podstawówce. Poza tym, sorry, ale światło nie ma odcieni szarości i składa się z długości fal, które odbieramy jako kolory. Tyle teorii.

Oczywiście, że jest coś takiego jak widzenie czarno-białe, Ale to nie jest żadna cecha fizyczna, to nasza zdolność mózgu do wyobrażania sobie przedmiotów w skali czarno-białej. Wiedzieliście, że nasz mózg nie zapamiętuje kolorów? Za każdym razem kolor interpretowany jest przez mózg od nowa. Każde spojrzenie, zmiana oświetlenia lub nasycenia barwy jest interpretowana na nowo. Tymczasem tzw. “widzenie czarno-białe” to właśnie nasza wyobraźnia pobrana z nauki i pamięci naszej. To post-proces, który zupełnie odwrotnie nazwał Ansel Adams: prewizualizacją.

Jak wyglądało to zdjęcie w oryginale? :)

Cyfra BW

Wracajmy do producentów matryc. Nasycenie segmentów rynku to fachowe stwierdzenie i najprostsza odpowiedź na pytanie: po co wypuszczać matrycę bezkolorową. A nasycenie rynku to przede wszystkim… zarobek. Zawsze bowiem znajdą się tacy, którzy chcą szybsze auto, inne od wszystkich, bardziej unikalne, niby-dedykowane dla nich :) I tak oto, mamy na rynku aparaty, które “ponoć” rejestrują obraz BW lepszy niż te z kolorową matrycą, a swoim użytkownikom-fotografom zapewniają “myślenie czarno-białe” już podczas kadrowania (tia…..).

To jak to jest w sumie… jesteśmy w stanie wyobrazić sobie zdjęcie w BW – to pewnik. Jesteśmy w stanie przewidzieć zachowanie się kolorów po zmianie na BW – to też pewne. Ale czy naprawdę jesteśmy w stanie myśleć czarno-biało? Tego już nie jestem pewien. Czym innym jest bowiem bazujące na doświadczeniu wyobrażenie sobie kolorowego zdjęcia w BW, a czym innym myślenie tylko w odcieniu szarości. Kiedy rozmawiałem o tym ze znajomym psychologiem, spytał mnie chcąc rozwiać moje wątpliwości: “Czy śniłeś kiedyś w czarno-bieli? Miałeś sen, w którym nie było kolorów?”
Faktycznie. Ja nigdy. Ale uwaga, w 2008 roku wykonano badania dotyczące kolorów w snach i badacze wysnuli wniosek, ze sny czarno-białe mają najczęściej osoby starsze, wychowane na… telewizji czarno-białej. No cóż… :)

Nie wiem jakie macie sny? Nie wiem czy posiadacze aparatów z matrycami BW rzeczywiście widzą inaczej niż ja, ale z pewnością fotografia czarno-biała była początkiem także mojej drogi fotograficznej i wiele z niej wyniosłem.

3 komentarze

  • Zapomniałeś o tym że matryca czarno-biała ma 4 razy większą rozdzielczość, niż kolorowa z macierzą Bayera.

    • Dzięki VOID. Nie jestem wszak pewien czy to wpływa jakoś na moje postrzeganie kolorów, ale pewnie dla jakiś zastosowań ta czułość wysoka ma znaczenie.

    • ” matryca czarno-biała ma 4 razy większą rozdzielczość”

      Mylisz się, rozdzielczość to po prostu liczba pikseli w poziomie i pionie, więc matryca monochromatyczna 47MP ma dokładnie taką samą rozdzielczość jak matryca Bayera 47MP.
      Natomiast szczegółowość zdjęcia i stosunek sygnału do szumu mogą być nieco lepsze w matrycy mono, bo każdy piksel rejestruje wszystkie informacje w danym punkcie obrazu, bez interpolacji zachodzącej w procesie demozaikowania kolorowych obrazów. Ale to nie będzie czterokrotna, ani nawet dwukrotna, poprawa ;-)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii