Nie każdy związek fotografa z jego sprzętem jest szczęśliwy. Oczywiście wielu z nas poszukując Złotego Graala w fotografii, zmienia sprzęt regularnie. Inni, wychodzą z założenia, że znaleźli pewien balans między chęciami a pragmatyką i nie szukają, tylko staraj się po prostu fotografować. Ja należę do tej kategorii, która zazwyczaj napędza się posiadanym sprzętem. Doszukuje się metafizycznego związku między aparatem, obiektywem a mną – “naduszaczem”. Są to poszukiwania czysto teoretyczne i pseudo-filozoficzne. Niemniej dają mi one oddech pewien i jednocześnie sam sobie buduje własny ogródek do medytacji. Pewnie powiecie, że fotografii w tym wszystkim tyle, co kot napłakał. I pewnie będziecie mieli rację. Jednak czyż nie bylibyśmy jacyś tacy niejacy, gdyby te nasze atrybuty fotografów, te nasze fajki pokoju i pióra we włosach w postaci konkretnych obiektywów, wymarzonych aparatów nie stanowiły o nas?Mój nowy aparat powiedział mi dzisiaj, że nasza przyjaźń będzie ciekawa, wcale niełatwa, ale co ważne… długa. Myślę, że dotrzemy się i zweryfikujemy wzajemne wyobrażenia.
X?
M9
Ech M9. Także chciałbym… Może kiedyś. Na razie musi wystarczyć 6D i jasne szkła. pozdrowienia.
Z tymi cyfrowymi lajkami to trochę jak z przerabianiem Porshe na gaz. Poza tym brak dźwigni naciągu to istna kastracja tego aparatu.
Piotrze z jakim obiektywem sparowałeś tą lejke?
No to Piotrze ja również muszę się przyznać, że po długo letniej przygodzie z M7, po czym zakupie pierwszego digitala w swoim zyciu A7s ostatecznie powróciłem jednak do serii M (oczywiście nadal cyfra) i czuję się jakbym złapał drugi oddech.
Takżę życzę ci szybkiego i bezbolesnego dotarcia się ze sprzętem.
Serdecznie pozdrawiam
Dzięki Rafał, docieram się. Naprawdę fajnie jest.
“Mój nowy aparat powiedział mi dzisiaj, że nasza przyjaźń będzie ciekawa, wcale niełatwa, ale co ważne… długa. Myślę, że dotrzemy się i zweryfikujemy wzajemne wyobrażenia.”
Ciekawe, co o docieraniu i weryfikacji myśli Twój nowy aparat.
i czy Twój stary aparat rozmawia z nowym?
No bo chyba staremu powiedziałeś o nowym?