Są fotografie i styl, który chyba mi sie nigdy nie znudzi. Nie przeje. Nie zawiedzie. Niby jest on laurkowy, dmuchany trochę stylistyką, a jednak…. Coś pięknego jest w tych fotografiach. Coś ludzkiego. Społecznego.
Nie ukrywam. Nie znałem Tomka. Wstyd mi. Polecam Wam go. Trzeba spokojnie siąść i nawet jeśli edycja czasami kuleje, należy chłonąć taką estetczną fotografię. Po prostu należy.
Polecam – Tomek Kozłowski.