Pamiętacie może mój wpis z poprzedniej wersji bloga na temat najdroższej wylicytowanej rzeczy pięknej? Wówczas chodziło o rzeźbę Giacomettiego “Walking Man I”. Oto jednak radość kupującego, że przeszedł do historii nie trwała długo...
Picasso, he is the best
P