Na dwa długie, posępne dni, które dla mnie – mieszkańca osiedla koło cmentarza – stają się co roku pułapką nie do przebrnięcia (korki i zamknięte ulice), proponuje Wam trochę technicznych niuansów naszej pasji.
Tym razem swoimi poradami warsztatowymi podzieli się z nami Joel Grimes. Znajdziecie tutaj kilka filmików i tutoriale wykonania niektórych oświetleń jego portretów. Jak nie trudno zauważyć, Jole lubi mnie , a ja jego, bo obaj lubimy… Polaroid 55 :) A nowe dwie paczki właśnie dziś dotarły do mnie zza Wielkiej Wody :)
Joel przegina mocno z tymi swoimi pracami komercyjnymi, nie wiem komu się to jeszcze podoba, ale widać ma klientów na takie cudaczne stwory ludzkie. Niemniej ta część poświęcona pracom na materiale srebrowym jest naprawdę dobra. TUTAJ jest strona główna Joel’a w strasznym flashu… Polecam sekcje Desert Life. Na Flickr lepiej się ogląda.
Życzę mało korków i nie róbcie zdjęć nocnych cmentarzy… :)
Żarcik – róbcie, róbcie, to fajny klimat….
Może Cię zainteresuje.Też Polaroid (ale 655)
http://photoawards.com/08/contests/winners_detail.asp?id=56969
maciegg
Świetne, dzięki za link Maciej.
Marcin. Ciekawe tutoriale są też w tym wątku: http://www.modelmayhem.com/po_big.php?thread_id=96872&page=1
iczek, tylko tym razem postaraj się bardziej i zrób coś ciekawszego ponad portret. W końcu Polaroid to drogi materiał.
Dałem ostatnio mojemu synowi (lat 13) po raz pierwszy do ręki 4×5 i zaskoczył mnie. Zdałem sobie sprawę że “a, jednak to pomysł się liczy najbardziej” reszta jest nieważna. Iczek, zatem do roboty! Zrób coś nowego!!!
Pozdrawiam
To jest niemożliwe Ludwiku! Bo portret to jest rzecz najciekawsza w całej tej fotografii :)
Bynajmniej dla mnie :)