Na kanwie opublikowanej właśnie w TIME sesji z George Clooney – chciałbym zwrócić waszą uwagę na fakt, że fotografie BW robią jednak różnicę :)
Oglądnijcie te 9 fotografii i powiedzcie mi, że nie mam racji mówiąc, że dobre zdjęcia zaczynają sie wraz z pierwszą fotką Georg’a w czarno-bieli (nr 5)…?! Te pierwsze, kolorowe to takie ‘stockowe cukereczky’.
TIME – kiedyś magazyn, który kreował trendy w fotografii, dzięki któremu mogliśmy poznać życie i Czasy takimi jakimi widzieli je świetni fotografowie.
Ludzie TIME’a byli pokazani wspaniale, sesje z wybranymi bohaterami były przemyślane, wykwintne, wysublimowane (nie obawiajmy się używać dziwnych słów).
Sesję robił niezły (nawet świetny) fotograf tzw. celebrities – Sam Jones.
Szkoda, że dał sie uwieść kolorowi w tej sesji, bo tak całość byłaby świetna.
Na jego stronie znajdziecie wiele niesamowitych stylizacji gwiazd… umie sie gość bawić i oni umieją.
Niemniej za każdym razem mam wrażenie, że czarno-białe zdjęcia Nicholsona przed swoim domem będą zawsze lepsze od kolorowej papki.
Ech… TMax leży w lodówce, czeka… na Jack’a :)
Nie znam tych zdjęć, więc może moja “teoria” tu się nie sprawdza. Jednak zawsze uważam, że dużo trudniej jest zrobić dobre kolorowe zdjęcie niż B&W. PhotoShop, Grayscale i mamy już zdjęcie, które ma wyglądać jak art. No bo przecież profesjonaliści robią wyłącznie czarno-białe zdjęcia. Poza tym oglądamy świat w kolorze, zdjęcia B&W są odrealiniowe więc od razu bardziej ciekawe. Tak więc zawsze zdecydowanie bardziej cenię zdjęcia w naturalnej kolorystyce, ale cóż nie jestem Sam Jones…
Ciekawe podejście…
Zwykło sie uważać, że to fotografia BW jest “czystszą” formą sztuki, bo trudniej skomponować zdjęcie i trzeba dobrze wyważyć każdy detal kadru będąc ograniczonym tylko skalą szarości. Idąc tym tropem… to jednak BW wymaga większej uwagi.
Ja tez cenię fotografię kolorową, zwłaszcza w portrecie, ale coraz o nią trudniej Może więc masz rację… :)
Ta sesja jest w ogóle bardzo kiepska.Nuda.Sztuczność. Efekciarstwo.
.. iprzyznam Ci sie ‘bł’, ze w pierwszej chwili tez ją tak odebrałem. Refleksja przyszła troche pozniej. Mam wrazenie, ze te BW foty maja jednak jakis pomysl, zamysl. Idac tropem autora, takie “efekciarstwo” jest jego stylem. Trudno wiec oderwac i te foty od tego stylu.