Długo nosiłem się z napisaniem tego posta. Problemem był efekt, jaki wywarły na mnie te zdjęcia gdy kilka tygodni temu wpadł mi newsletter LensCulture do skrzynki.
Dzisiaj mój Gdańsk miał dzisiaj słodko-mdławy zapach rzepaku. Czuć było od niego wilgośc deszczu i zimny powiew chłodnej bryzy burzy. Dzisiaj mój Gdańsk wyglądał sobieszewsko.