fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Ciekawie, nie zawsze znaczy łatwo

Nie każdy związek fotografa z jego sprzętem jest szczęśliwy. Oczywiście wielu z nas poszukując Złotego Graala w fotografii, zmienia sprzęt regularnie. Inni, wychodzą z założenia, że znaleźli pewien balans między chęciami a pragmatyką i nie szukają, tylko staraj się po prostu fotografować. Ja należę do tej kategorii, która zazwyczaj napędza się posiadanym sprzętem. Doszukuje się metafizycznego związku między aparatem, obiektywem a mną – “naduszaczem”. Są to poszukiwania czysto teoretyczne i pseudo-filozoficzne. Niemniej dają mi one oddech pewien i jednocześnie sam sobie buduje własny ogródek do medytacji. Pewnie powiecie, że fotografii w tym wszystkim tyle, co kot napłakał. I pewnie będziecie mieli rację. Jednak czyż nie bylibyśmy jacyś tacy niejacy, gdyby te nasze atrybuty fotografów, te nasze fajki pokoju i pióra we włosach w postaci konkretnych obiektywów, wymarzonych aparatów nie stanowiły o nas?Mój nowy aparat powiedział mi dzisiaj, że nasza przyjaźń będzie ciekawa, wcale niełatwa, ale co ważne… długa. Myślę, że dotrzemy się i zweryfikujemy wzajemne wyobrażenia.

8 komentarzy

  • Ech M9. Także chciałbym… Może kiedyś. Na razie musi wystarczyć 6D i jasne szkła. pozdrowienia.

  • Z tymi cyfrowymi lajkami to trochę jak z przerabianiem Porshe na gaz. Poza tym brak dźwigni naciągu to istna kastracja tego aparatu.

  • No to Piotrze ja również muszę się przyznać, że po długo letniej przygodzie z M7, po czym zakupie pierwszego digitala w swoim zyciu A7s ostatecznie powróciłem jednak do serii M (oczywiście nadal cyfra) i czuję się jakbym złapał drugi oddech.
    Takżę życzę ci szybkiego i bezbolesnego dotarcia się ze sprzętem.

    Serdecznie pozdrawiam

  • “Mój nowy aparat powiedział mi dzisiaj, że nasza przyjaźń będzie ciekawa, wcale niełatwa, ale co ważne… długa. Myślę, że dotrzemy się i zweryfikujemy wzajemne wyobrażenia.”

    Ciekawe, co o docieraniu i weryfikacji myśli Twój nowy aparat.
    i czy Twój stary aparat rozmawia z nowym?
    No bo chyba staremu powiedziałeś o nowym?

fotopropaganda blog o dobrej fotografii