Choć usłyszysz śmiech i łzy i skargi w jasnym świetle dnia, To nie grzech, to tylko gra, to ucieczka w siną dal, A granicą błękit nieba jest bezkresny. Gdy usłyszysz niewyraźne dźwięki wierszy starych tak, Jak tamburyn, który gra, to tylko klaun...
Lubię tego typu góry. Nie ambitne wspinaczkowe, ale ambitne pejzażowo i przestrzennie. Karkonosze mają wszystko, co dla mnie ważne w górach. I choć nie są to Bieszczady, moje magicznie ulubione góry, to zawsze widzę je inaczej.
Warto regularnie zadawać sobie pytanie: po co fotografuję? Tak po prostu. Wstajesz rano. Pijesz kawę lub co tam masz i patrzysz w lustro. I pytasz się siebie. Po co bierzesz aparat i robisz zdjęcia? Co ci daje ten zapis cyfrowy na karcie...
Pomimo minionych lat, które bardzo przygniotły moją wiarę w dobrą fotografię, a także w sens konieczności jej istnienia, stwierdzam z przyjemnością, że dobra fotografia istnieje.