fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Archivewrzesień 2013

Czy NG Polska rozumie fotografię?

C

No właśnie. Pytanie wydaje się zasadne, bo National Geographic to nie jest jedynie pismo podróżniczo-naukowe. To jest pewna marka. Określająca zarazem pewien poziom. O ile zrozumieć można, że poprzez swoje mutacje językowe i regionalne siłą rzeczy...

Moc jest w fotografii

M

Moje wrodzone marudzenie, często przez osoby nieprzychylne mi porównywane z malkontenctwem, a także inne przesympatyczne cechy mojego jęczącego charakteru powodują, że rzadko, ale to nadzwyczaj rzadko, unoszę się w sobie. Zarówno na płaszczyźnie...

Jakość czy fanatyzm?

J

Zjawisko maniakalnego wprost zanurzenia się w technikalia i próba dążenia do perfekcyjnego przedstawienia swoich dzieł nie jest tworem ostatniej rewolucji cyfrowej, czy cywilizacyjnej. Twórcy zawsze dążyli do perfekcji. Zazwyczaj objawiała się ona w...

Kalka – czy warto?

K

Słowo dość w fotografii nielubiane. Kalka. Kalki. Kalkowanie. Tkwią w nas takie koszmarki z tyłu głowy i często nasz umysł dopiero po wykonaniu zdjęcia podpowiada, że to już było. Że robimy pewne powtarzalne już nieraz w historii sceny, układy...

Portret to dziedzina wizażu

P

Ja już kilka razy w swej krótkiej karierze fotografa portretującego ludzi siedzących, zwracałem uwagę, że w stylu, który mi się przyczepił do umysłu najważniejszy nie jest fotografa, ale model i wizażysta. To jest trochę jak kwadrat i prostokąt. Nie...

Miejsce na stole

M

Po tych kilkudziesięciu już chyba latach przygody z fotografią, udało mi się zlokalizować w przestrzeni umysłu kilka ważnych aspektów jej uprawiania. Tym złośliwym, którzy myślą teraz sobie: “Eee, długo to tych idei szukał w tak wąskiej...

fotopropaganda blog o dobrej fotografii