fotopropaganda blog o dobrej fotografii

9×13

Pamiętacie jeszcze taki format? Kiedyś należał do najbardziej popularnych. Do dzisiaj mam w głowie widok łazienki zastawionej w każdym możliwym miejscu testami robionymi w ciemni na tym właśnie papierze, zanim gotowa klatka rzucana była na docelowy rozmiar A4. 9×13 to był standardowy rozmiar odbitek robionych w labach.

Wpadł mi w ręce album mojego teścia. Rodzinny. A że teściu był amatorem fotografii, jako i ja parędziesiąt lat później, to w tymże albumie są odbitki robione własnoręcznie właśnie w formacie  9×13 i mniejsze 10,5×7,5. I wiecie co… wygląda to wspaniale. Te małe odbitki powciskane na kartonowej stronie i przyczepione narożnikami na klej prezentują się dużo bardziej okazale niż prezentowany mi z namaszczeniem ekran kolegi, który posiada Apple i za każdym razem się chwali jaki to dobry ma monitor :)

Zapałałem chęcią powrotu do miniaturek, bo w sumie to miniaturki mniejsze od moich negatywów :)

Zrobiłem sobie odbitki archiwum z roku. Chyba grubo ponad 200 zdjęć. Wszystkie w formacie 9×13, z grubą białą ramką. Wygląda to szlachetnie kurcze… Naprawdę polecam Wam robienie archiwum i wglądówek w tej formie. Obraz nabiera niebywałej mocy, gdy ogarniamy kompozycje jednym rzutem oka. Gdy nie musimy biegać oczami od narożnika do narożnika i od razu widzimy całość.

Przypomniała mi się wystawą Lecha w Łodzi kilka miesięcy temu. Pisałem o niej. Narzekałem wtedy trochę na rozrzut formatów zdjęć wiszących na ścianach. Pamiętam, że stykówki z formatu 6×6, a takie też tam były wzbudziły moje rozczarowanie. Może jednak niesłusznie. Choć zupełnie czym innym jest robienie formatu 9×13 do domu, jako wglądówki, a czym innym powieszenie tak małego obrazka na pustej ścianie w passe partout wielkości 25x25cm :)

Niemniej, jeśli nie przemawia do Was kwestia wizualna, to zawsze warto zwrócić uwagę na koszty. To są w sumie grosze. Niestety jest jeden minus całej zabawy w 9×13…. Brak możliwości zakupu albumu do tego formatu. Byle jakiego. Wszędzie sprzedają od 10×15.. .:(

A może znacie online jakieś sklepy gdzie mógłbym wyposażyć się w albumy z kieszonkami do 9×13?

13 komentarzy

  • na szybko znalazłem takie coś http://www.albumyfoto.com/product_info.php/products_id/1543

    nie wiem czy spełnia kryteria. Mam za sobą stykówki z 4×5″ na 10,5 na 15 cm. Przydała by się obcinarka. Nie rozwiązałem jeszcze problemu paproszków, które zawsze albo mi źródło światła (powiększalnik z mleczną szybą) albo szyba którą dociskam zostawia :( na razie trzymam w puszce ale pewnie skończy się na albumie i klejeniu… że się tak wyrażę, lubię to ;)

  • Sprawdź dobrze, bo w epoce przedlabowej podstawowym formatem było 9×14.

    • Hmm… nie wydaje mi się, ale mogę się mylić.
      Format 9×13 odpowiada proporcjom 3:2, które są rodem analogowe. Cyfrowe to 4:3, a to dawałoby raczej 9:12. Ale ja nigdy dobry z matmy nie byłem :)
      Odkąd pamiętam robiłem 9×13.

      9×12 cm 89 mm 120 mm 1051 px 1417 px 4:3
      9×13 cm 89 mm 127 mm 1051 px 1500 px 3:2

      Zresztą, kompletnie nie oto tutaj chodzi :)

  • “zrobiłem”. hmm… znaczy istnieje u ciebie hipotetyczna możliwość zamówienia niniejszej usługi (na skalibrowanej drukarce, możliwości uprzedniego importu do kompa profili itp.)? :)

  • M. ma rację, w epoce przedlabowej robiliśmy odbitki na rodzimym Fotonbromie w formacie 9×14 czyli popularnym “pocztówkowym”. Dopiero laby wprowadziły 9×13.
    To tak historycznie wspominkowo, bo istotnie nie o to tutaj chodzi.

  • Eee taki stary to ja nie jestem jak Wy :)
    Dla mnie świadoma fotografia to już lab. Wcześniej to ja miałem DRUHA na film120 :)

  • Ja do dzisiaj mam druha :-)
    Ale zaczynałem od AMI 66.

  • He, tez tak robie od czasu do czasu, i po pewnym czasie sie okazuje ze malo co zostalo bo sie rozeszlo po znajomych :), tyle ze to cyfrowe druki.

  • “A że teściu był amatorem fotografii, jako i ja parędziesiąt lat później, to w tymże albumie są odbitki robione własnoręcznie właśnie w formacie 9×13 i mniejsze 10,5×7,5”

    Teściu też nie jest taki stary, żeby nie był to format 9×14? :)

  • Iczku, a jestes pewien ze kiedys byl papier w formacie A4?
    Bo ja pamietam (ale moge sie mylic) ze wiekszy od 9×13 byl 13×18 a potem 18×24 i 30x40cm no i 50×60 chyba?

  • …”Iczku, a jestes pewien ze kiedys byl papier w formacie A4?
    Bo ja pamietam (ale moge sie mylic) ze wiekszy od 9×13 byl 13×18 a potem 18×24 i 30x40cm no i 50×60 chyba?”…
    Mnie również się tak zdaje

  • Bosko, zamykam komentowanie :)
    Co by Was nie poniosło, bo zostały jeszcze miary anglosaskie… :)

fotopropaganda blog o dobrej fotografii